Mam na imię Ewelina. Piszę do Was jako żona, mama, ale przede wszystkim kobieta z sercem rozdartym między nadzieją a rozpaczą. Mój mąż, cały świat, dom, ostoja i mój najlepszy przyjaciel jest ciężko chory. Nowotwór nie pyta o wiek, o plany na przyszłość, o ilość dzieci czy jakiekolwiek marzenia d...