Pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj. W Wielki Piątek 2024 roku nasze życie się zatrzymało. Synek nagle stracił panowanie nad ciałem i runął z krzesełka do tyłu. Nawet nie próbował chronić się rączkami przed upadkiem. W pierwszej sekundzie zaczął ogromnie płakać. Niestety, już chwilę później...