Gdyby nie autyzm nasza Matylda byłaby dokładnie takim samym dzieckiem jak inne zdrowe dziewczynki w jej wieku. Niestety zaburzenie to będzie z nią już zawsze, a ja już do końca życia będę martwić się o nią, o to, czy gdy mnie zabraknie, będzie w stanie dobrze, samodzielnie funkcjonować. U Matyldy...