Autyzm - tych kilka liter jest jak wyrok, wyrok, którego nigdy nie dam rady cofnąć, zmienić, od którego nie mogę się odwoływać. Towarzyszy Kubie już tyle lat, a ja muszę żyć ze świadomością, że to nie skończy się nigdy... To oczywiste, że gdybym tylko mogła, zrobiłabym co w mojej mocy, by on był ...