Mimo że Maciuś jest moim wnuczkiem, traktuję go jak własne dziecko. Od wczesnego dzieciństwa jestem jego rodziną zastępczą i chociaż bardzo bym chciała przychylić mu nieba, nie jestem w stanie zdjąć z jego barków ciężkiej choroby... Choć przed wnuczkiem dopiero 11 urodziny, w swoim krótkim życiu ...