Szymon jest marginalnie skrajnym wcześniakiem, którego ginekolodzy nie chcieli ratować. "Niech rodzi naturalnie, będzie miała szansę na kolejne dziecko" - lekarze orzekli bez żadnej konsultacji ze mną i moim mężem, gdy Szymon zaczął się rodzić w 24 tygodniu ciąży. Gdyby nie fakt, że odkleiło mi s...