Kiedy pierwszy raz wzięłam go na ręce, zamarłam. Bezgraniczna miłość mieszała się ze strachem, który paraliżował. Dla mojego synka chciałam jak najlepiej, ale wiedziałam, że los postawił przed nami niesłychanie trudne zadanie! Kamilek urodził się z rozszczepem kręgosłupa, który spowodował przepuk...
Możesz pomagać co miesiąc