Wstrząs mózgu, złamanie lewej kości biodrowej z przemieszczeniem, liczne urazy... Kierowca nie uciekł, zatrzymał się, ale nie wychodził z auta — być może był zszokowany. Zderzenie było bardzo mocne. Tima odleciał w krzaki. Język trafił mu do gardła, udusiłby się, gdyby nie szczęśliwy zbieg okolic...