Mam na imię Bogusia. Trudno jest prosić o pomoc, ale są sytuacje kiedy nie mamy wyjścia. I ja doszłam do takiego momentu, gdy znajduję się „pod ścianą”… Choroba wyniszcza, zabiera wszystko. A ja tak bardzo chce żyć, być obecna w życiu moich dzieci i wnuków… Każdego dnia czuję jednak, że tracę tę ...