Cztery lata temu lekarze zdiagnozowali u mnie miażdżycę. Choroba rozwijała się w tak zastraszającym tempie, że nie było innego wyjścia jak amputacja nogi. Stałem się w jednej chwili osobą niepełnosprawną, ale uratowałem życie. Marzę o protezie, dzięki której będę bardziej sprawny. Dowiedziałem si...