Pani Bogusia jest samotną matką, mieszka wraz z córką we wsi pod Ostrowią Mazowiecką. Wystarczyło 15 minut aby szczęśliwe chwile uleciały razem z dymem płonących ścian. W listopadową noc obudził Panią Bogusię i jej córkę ich pies. Gdyby nie ich wierny towarzysz nie wiadomo jak by się to skończyło...