Ciąża z Antosiem była "książkowa". Dopiero w dniu porodu okazało się, że synek urodził się z wadą wrodzoną – stopą końsko-szpotawą. Początki były trudne. Niektórzy lekarze twierdzili, że nasz synek będzie poruszać sie na wózku inwalidzkim… Nie chcieliśmy poddać się na samym starcie, więc zaczęliś...