Urodziłam się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Los nigdy mnie nie oszczędzał, ale kocham moje życie, bo tylko takie mam. Żeby było w nim jak najmniej cierpienia, muszę uczęszczać na regularne rehabilitacje. Dzięki nim staję się sprawniejsza i samodzielniejsza. Niestety, aby móc dojeżdżać na wizy...