Zuzia, zamiast pierwszego krzyku po narodzinach usłyszeliśmy ciszę. Tę, która przeraża najbardziej. Przez 15 najdłuższych minut naszego życia lekarze walczyli o oddech naszej córeczki. Kiedy w końcu wróciła, była jak cichy, kruchy promyk życia, ale szybko okazało się, że to dopiero początek batal...