W wigilię Bożego Narodzenia 2024 roku Zuzia dostała gorączki. Myśleliśmy, że to pewnie początek przeziębienia, podawaliśmy córce leki na jej zbicie, ale nie ustępowała… Po kilku dniach udaliśmy się z Zuzią do lekarza – otrzymaliśmy skierowanie do szpitala, gdzie została przeprowadzona diagnostyka...
Możesz pomagać co miesiąc