Po długiej i trudnej walce z nowotworem Maja odeszła do Domu Bożego... Zmarła otoczona miłością. Wierzymy, że jest już w świecie, w którym nie ma bólu i cierpienia. Dziękujemy, że walczyliście o nadzieję i szansę dla Majuni. Niestety, okrutna choroba była silniejsza... Rodzinie i bliskim składamy...