W 2016 roku na nowotwór trzustki zmarł nasz tata. Był ratownikiem górniczym. Był bohaterem. Dzisiaj chciałbym mieć jego odwagę i siły, aby stać się bohaterem dla mamy i brata. Po odejściu taty zostaliśmy sami z mamą. Ja mam 18 lat, a brat 16. Oboje jeszcze się uczymy. Choć w moim przypadku jest t...