Usłyszałem diagnozę, która wywróciła życie nie tylko moje, ale mojej rodziny do góry nogami – ostra białaczka szpikowa. A przecież czułem się dobrze, jeszcze jesienią jeździliśmy z żoną na rowerach. Jednak wyniki były druzgocące… Od razu rozpoczęła się walka z czasem – konsultacje, szpital, specj...
Możesz pomagać co miesiąc