Stwardnienie rozsiane postępuje z roku na rok, z tygodnia na tydzień, z dnia na dzień. Po kawałku odbiera mi sprawność. Nie chcę się poddać, pozwolić choroby, by zamknęła mnie w 4. ścianach… Potrzebuję Twojej pomocy! Ta historia zaczyna się już w 1996 roku, kiedy to dostałam zapalenia nerwu wzrok...