Grzegorz to mój mąż i najcudowniejszy tata, jakiego można sobie wyobrazić. Mamy czterech synów i od wielu lat tworzymy naprawdę szczęśliwą rodzinę. Niestety, nasze szczęście rozsypało się w jednej chwili niczym domek z kart - przyćmiła je tragedia... Grzesiu prawie umarł na oczach naszych dzieci!...