Od momentu diagnozy codziennie widziałem jak mój tata gaśnie. Stopniowo blask jego oczu, który towarzyszył mu zawsze, coraz bardziej przyćmiewało cierpienie. Ból i cierpienie stały się jego codziennością. Jak na zbawienie czekaliśmy na operację, która miała przynieść ratunek. Los po raz kolejny o...