Mój syn, Maksymilian, od zawsze był pełen pasji i sportowego ducha. Sztuki walki to jego życie – trenuje je od wielu lat, wkładając w to całe serce. Niestety, półtora roku temu pojawiły się u niego poważne problemy ze stawem biodrowym. Ból momentami stawał się nie do zniesienia i uniemożliwiał no...