Mam na imię Bartłomiej, mam 31 lat, cudowną żonę i dwie córeczki, dla który zrobiłbym wszystko. Niestety od 7 lat moje życie to nieustanna walka z nowotworem. Gdy po raz pierwszy usłyszałem diagnozę, byłem przerażony, ale wierzyłem, że dam radę. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, jak długa i trudna bę...