To był dzień jak każdy inny. Krzysiek wracał po lekcjach ze szkoły. Naszego syna potrącił jadący z nadmierną prędkością samochód. Przed wypadkiem Krzyś był aktywnym, wysportowanym nastolatkiem. Ułamek sekundy i jego życie legło w gruzach… Nasze również. Zniknęła codzienna beztroska, pojawił się s...