Cztery lata temu pojawiły się pierwsze problemy z poruszaniem i chodzeniem. Zaczęłam mieć z tym wielkie trudności, co wzbudziło mój niepokój. Chciałam wierzyć, że to przejściowy stan, który szybko minie… Był to jednak dopiero początek mojej choroby, która będzie towarzyszyć mi już zawsze! Po wiel...