Kiedy Borys przyszedł na świat nic nie zapowiadało, że będzie potrzebował tak dużo wsparcia. Przez pierwsze miesiące jego życia wspólnie płynęliśmy w morzu miłości i spokoju. Gdy synek skończył siedem miesięcy, naszą sielankę zaczęły zakłócać niepokojące objawy. Borys nie utrzymywał kontaktu wzro...
Możesz pomagać co miesiąc