Wygrasz Antosiu

Przytulam synka... może już ostatni raz 💔

Moje serce krwawi, rozpadło się na milion kawałków 💔 Już nigdy nie będzie takie samo...

Trzymam mojego synka w ramionach, i nie mogę zrozumieć, dlaczego to spotkało właśnie Jego. Jest taki malutki, tak bardzo cierpi 💔

Każdego dnia budzę się z obawą, że to może ostatni nasz wspolny dzień...

Jeden dzień zmienił wszystko... 

Jeden dzień zmienił nasze normalne, spokojne życie w onkologiczne piekło...

Jeden dzień zabrał naszemu synkowi szczęśliwe dzieciństwo...

To dzień, w którym usłyszeliśmy słowo NOWOTWÒR...

Antoś, nasz 11- miesięczny synek zachorował na złośliwy nowotwòr - NEUROBLASTOMA IV STOPNIA 🥹 Guz w brzuszku synka jest gigantycznych rozmiarów. Brzuszek wygląda jak napompowany balon. Mimo leczenia guz urósł.

Organizm Antosia jest bardzo osłabiany. Synek zachorował na zapalenie płuc. Aktualnie przebywa na OIOM w stanie śpiączki farmakologicznej. Walczy o każdy dzień, o każdy oddech... Mimo, że jest malutki to każdego dnia pokazuje Nam, jaki jest silny. To właśnie On dodaje Nam sił na dalszą walkę 🥹

 W Polsce lekarze nie mają dalszego planu leczenia. Wydali jakby wyrok na naszego synka. Usłyszeliśmy tylko słowa: "Pożegnajcie się. Spędźcie ten czas razem." 🥹

Ale my nie poddamy się. Szukamy pomocy za granicą. Klinika w Niemczech zaproponowała leczenie dla Antosia. To nasza ostatnia szansa, ostatnia nadzieja...

Niestety koszta leczenia będą ogromne. Mogą wynosić nawet kilka mln zł. My, normalna rodzina nie mamy takich pieniędzy. Nie jesteśmy w stanie zapłacić za leczenie naszego dziecka 🥹

Dlatego przychodzimy do Was, do ludzi o wielkich sercach z prośbą o pomoc 🙏 My już nie prosimy, my błagamy pomóżcie Nam uratować Antosia.

Tylko Wy możecie Nam pomóc 🙏

Każda wpłata, udostępnienie przybliża Antosia do życia, do powrotu do domu, gdzie czeka stęskniony brat 🥹 

Zrozpoczona Mama Antosia

* Zbiórka pilna, zweryfikowana przez fundację siepomaga. 

* Post udostępniony na prośbę Mamy Antosia.