Zbyszek to mój kochany 3,5-letni synek. Z niecierpliwością czekaliśmy z żoną na jego przyjście na świat. To nasze pierwsze i jedyne dziecko. Jak każdy ojciec najbardziej pragnąłem dla syna zdrowia. Niestety, stało się inaczej…

W zeszłym roku brak rozwoju mowy u Zbyszka stał się bardzo niepokojący. Przeprowadzona diagnostyka wykazała, że syn ma wrodzoną wadę o nazwie zespół Arnolda-Chiariego.

Wada ta polega na tym, że na rdzeń kręgowy wywierany jest ucisk przez nieprawidłowo ułożoną część mózgu. Skutkuje to wystąpieniem objawów neurologicznych. U syna zespół ten spowodował afazję, a także brak czucia głębokiego.

Zbyszek jest obecnie po operacji zmniejszenia ucisku na rdzeń kręgowy. Dzięki niej istnieje szansa na poprawę jego funkcjonowania. Mam wielką nadzieję, że tak właśnie będzie!

Póki co, trzeba czekać... Niedługo Zbyszek ma pójść do przedszkola specjalnego. Mamy nadzieję, że stan jego zdrowia mu na to pozwoli...

Syn jest po stałą opieką neurologopedy, psychologa, psychiatry. Będzie też potrzebował rehabilitacji poprawiającej czucie głębokie. 

Z żoną robimy dla niego wszystko! Oboje pracujemy, żeby móc zapewnić mu leczenie, którego potrzebuje. Wydatki są jednak na tyle duże, a możliwości leczenia na NFZ zbyt małe, że pragnę poprosić Was o wsparcie!

Wierzę, że mojego synka czeka dobra i sprawna przyszłość! Dzięki Wam zapewnienie mu odpowiedniego leczenia i rehabilitacji stanie się możliwe.

Tata, Maksymilian