Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Irena Neswitajlo
Irena Neswitajlo , 15 lat

Operacja w cieniu wojny... Pomóż Irynie stanąć na nogi❗️

9 kwietnia 2009 roku przyszła na świat nasza piękna i zdrowa córeczka. Zaczęła krzyczeć tak głośno, że lekarze z uśmiechem wróżyli jej karierę śpiewaczki operowej. Nasza rodzina stała się szczęśliwa, ale po 10 latach to szczęście zostało nam odebrane. Stan fizyczny i rozwój intelektualny córki zaczęły się pogarszać, więc zaczęło się chodzenie po lekarzach. Najpierw w Odessie, potem Kijów, Lwów, Charków… Diagnozy zmieniały się jak pogoda na wiosnę, a odpowiedzi, dlaczego tak się stało, nie mamy do dziś. Nasza dziewczynka dziś jest już nastolatką. Od 4 lat porusza się na wózku inwalidzkim… Decyzja o nim była bardzo trudna i emocjonalna, ale nie mieliśmy wyboru. Potem w 2023 roku już w trakcie wojny odbyła się operacja.  Warunki były trudne, ale odmówiono nam zabiegu gdzie indziej. Na szczęście operacja się udała. Po 2 miesiącach gips został zdjęty i zaczęliśmy aktywną rehabilitację. Specjaliści mówią, że dynamika ruchów Iryny jest coraz lepsza! Niestety, finansowo jest nam coraz ciężej. Krążymy między rehabilitacjami w Krakowie, Odessie i Truskawcu. Wszystko po to, by pomóc naszej córce, nauczyć ją chodzić na nowo i podarować cząstkę nadziei na sprawną przyszłość. Bardzo prosimy o wsparcie, by utrzymać tę passę. Robimy, co możemy, ale nie poradzimy sobie sami. Rodzice

236,00 zł ( 0,96% )
Brakuje: 24 339,00 zł
Nicola Zielińska
5 dni do końca
Nicola Zielińska , 11 lat

Ten uśmiech skrywa wymagającą walkę o zdrowie❗️Pomożesz❓

Nicola, pomimo trudności i problemów zdrowotnych, które zrzucił na jej drogę los, jest bardzo energiczną, wesołą i ambitną dziewczynką. Uwielbia tańczyć, śpiewać, występować przed publicznością. Na scenie czuje się jak ryba w wodzie. Ma wielkie marzenia i plany, które mogą się spełnić… Potrzebna jest tylko Twoja pomoc! Nicola urodziła się z zespołem Downa. Osoby z trisomią 21 chromosomu mierzą się z innym spojrzeniem na świat, zmianami w budowie i funkcjonowaniu ciała, ale są równie unikalne pod względem osobowości i pasji, jak każdy inny człowiek. Taka właśnie jest moja córeczka. Nicola stara się brać z życia pełnymi garściami. Ma wiele pasji, marzeń. Uwielbia spotkania z przyjaciółmi, taniec, śpiew. Gdy jest na scenie, w swoim żywiole, choć na chwilę udaje jej się zapomnieć o problemach zdrowotnych, z którymi musi się mierzyć. Niestety, szara rzeczywistość nie daje o sobie zapomnieć na długo. Córeczka jest pod stałą opieką endokrynologa, neurologa i okulisty. Aby móc w miarę samodzielnie funkcjonować potrzebuje rehabilitacji, zajęć ogólnorozwojowych i wyjazdów na turnusy. Efekty tych terapii pomagają jej być bardziej samodzielną, jednak ich koszt znacznie przekracza nasze możliwości finansowe.  Bardzo prosimy o pomoc. Być może dla Ciebie to mały gest, dla Nicoli szansa na spełnienie marzeń o godnym życiu, mimo wyzwań związanych z zespołem Downa. Otworzysz swoje wielkie serce? Jestem pewna, że znajdzie się tam choć trochę miejsca dla mojej kochanej córki. Mama Nikoli

235,00 zł ( 1,1% )
Brakuje: 21 042,00 zł
Nikola i Marcel Boruta
Nikola i Marcel Boruta , 8 lat

POMOCY! Musimy się dowiedzieć, co generuje tyle dolegliwości u naszych dzieci!

Nie jest łatwo zmierzyć się z informacją, że Twoje ukochane dziecko jest chore. A co kiedy okazuje się, że drugie też zmaga się z ciężkimi dolegliwościami? Żaden rodzic nie jest na to gotowy, szczególnie gdy lista problemów nie ma końca…  Mamy dwójkę wspaniałych dzieci – Nikolę i Marcela. Niestety łączy ich nie tylko wspólne nazwisko, miejsce zamieszkania czy geny, ale również fakt, że codziennie muszą się mierzyć z wieloma trudnościami!  Nasza córka Nikola ma stwierdzony autyzm, obniżone napięcie mięśniowe, hiperlordozę, wady postawy, zaburzenia SI, małogłowie, zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego oraz podejrzenie neuropatii czuciowej. Córka niedosłyszy na prawe ucho, co bardzo utrudnia komunikację. Większość naszych rozmów odbywa się za pomocą kartek. Najgorsze są te okresy, kiedy jedyną jej reakcją na pytania jest kiwanie głową przecząco lub twierdząco…  Jest bardzo wycofanym dzieckiem, często zamyka się w swoim świecie… Problemy nie opuszczają także naszego syna Marcela. Lekarze zdiagnozowali u niego Zespół Aspergera, afazję ruchową, ADHD, zaburzenia słuchu centralnego oraz ekspresji mowy. Wielką trudność sprawia mu czytanie i pisanie. Tak samo, jak jego młodsza siostra, mierzy się również z obniżonym napięciem mięśniowym oraz licznymi wadami postawy.  Marcel, tak jak i jego siostra są dziećmi wysoko wrażliwym. U Nikoli objawia się to częstym płaczem, natomiast  u syna autoagresją…  Nie jest nam łatwo. Dzieci muszą być pod stałą opieką wielu specjalistów i korzystać z intensywnej rehabilitacji. Koszty terapii pokrywamy z dużym trudem z własnego budżetu. Ponieważ jest tego tak dużo, nie jesteśmy już w stanie opłacić badań genetycznych u naszych dzieci. Są one jednak konieczne, ponieważ dałyby odpowiedź, co generuje u nich tak wiele dolegliwości! Dlatego przychodzimy do Was z prośbą o pomoc. Chcemy zawalczyć o przyszłość Nikoli i Marcela, jednak sami nie damy rady! Wiemy, że dalej nie damy już rady sami mierzyć z wszystkimi trudnościami. Dlatego z całego serca – PROSIMY O WSPARCIE! Rodzice Nikoli i Marcela

235,00 zł ( 1,47% )
Brakuje: 15 723,00 zł
Janek Szczurowski
Janek Szczurowski , 12 lat

By nasz Jasiu był bezpieczny - pomóż nam go uchronić❗️

Wyobraź sobie świat, w którym każdy dźwięk i ruch mają znaczenie. Fałszywe tony, obce osoby, miejsca i przedmioty oznaczają niepewność. Świat jest trudny i wymaga ogromnej analizy. A najlepiej jest samemu, w słuchawkach, w ciszy...  Jasiu ma zdiagnozowany autyzm, który prawdopodobnie już nigdy nie dam mu spokoju i zwykłego życia.  Ma nadwrażliwość na dźwięki, zaburzenia integracji sensorycznej, nie mówi i nie potrafi adekwatnie okazywać swoich emocji.  Wiemy, że każde działanie i walka zbliży go do samodzielności. Rehabilitacja, terapia, nauka codziennych czynności i radzenia sobie z nimi, to podstawa, z którą chcemy przeprowadzić Janka przez życie!  Niestety kilka godzin tygodniowo nie wystarczy. Jasia autyzm objawia się bardzo dużymi trudnościami. Dopiero niedawno zaczął się sam ubierać. Na rowerze jeździ ze mną w tandemie. Nie ma szans by choć na chwilę został sam. Nie czuje zagrożenia i w każdej chwili mógłby zrobić sobie krzywdę.  Moglibyśmy się poddać i czekać  na rozwój jego trudności i dysfunkcji. To oczywiste, że chcemy dać synkowi szansę — każde dziecko na to zasługuje! Jeśli uda nam się uzbierać środki, to spełnimy marzenie — nasze, rodziców wobec Janka. Wyjedzie on m.in. na specjalny turnus, na którym specjaliści będą walczyć o to, by mówił.  Często wyobrażamy sobie koszmarne sytuacje, w której Jasiu pod naszą nieobecność wychodzi z domu. Dziś nie umiałby powiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka. Zgubiłby się... Chcemy zrobić wszystko, by jego przyszłość była choć trochę bardziej bezpieczna!  Pomożesz nam?  Rodzice  

234 zł
Igor Jach
Igor Jach , 12 lat

Czy ta walka się kiedyś skończy? Pomocy...

Kochani Darczyńcy! Bardzo dziękujemy za wsparcie poprzedniej zbiórki dla Igora! Dzięki Wam synek miał zapewnione leczenie i wizyty u specjalistów! Nasza walka niestety trwa, a my dalej potrzebujemy pomocy. Poznaj naszą historię: Igorek skończył już 12 lat, co oznacza, że za nami 12 lat ciężkiej i nieustającej walki o jego zdrowie... Zaczęło się od nawracających infekcji dróg oddechowych. Astma, alergia — problemów wciąż przybywało. Jednak prawdziwy dramat wydarzył się później. Kiedy synek skończył 4-latka, zdiagnozowano u niego padaczkę i wadę wzroku. Systematyczne konsultacje, wieloetapowe leczenie i intensywna rehabilitacja sprawiły, że z nadzieją patrzyliśmy w przyszłość, a marzenia o sprawności synka zdawały się być na wyciągnięcie ręki. I wtedy los zadał nam kolejny cios... W listopadzie 2020 roku Igorek miał wypadek. Upadł na szklany stolik i doznał uszkodzenia nerwu. Od tej pory ma problemy z chodzeniem, a jego nieodłącznym towarzyszem stał się ból... Ból, przed którym tak bardzo chcieliśmy go ochronić.  Dzięki waszemu wsparciu skorzystaliśmy z prywatnych wizyt lekarskich oraz rehabilitacji, która bardzo pomaga Igorkowi w codziennym funkcjonowaniu. Wychowuję dwóch synów sama. Tata Igora po długiej i wyczerpującej walce z chorobą zmarł. Cierpiał na nowotwór, nie doczekał przeszczepu. Chciałabym zrobić wszystko, by chłopcy mieli jak najlepszą przyszłość, ale samej jest mi niewyobrażalnie ciężko. Turnus rehabilitacyjny może znacznie ułatwić funkcjonowanie Igora. Synek porusza się wyłącznie w ortezie,  ma zaburzenia psychosomatyczne, nadpobudliwość psychoruchową, problemy z koncentracją i skupieniem… Musimy kontynuować rehabilitację, bo tylko ona przynosi poprawę i daje szansę na lepszą przyszłość. Wasza pomoc jest nam bardzo potrzebna. Problemy się mnożą, a nam ciężko nad nimi zapanować. Nie zostawiajcie nas w tej trudnej sytuacji. Wasze serca już nie raz czyniły cuda… Mama Igora

232 zł
Hania Grzegorczyk
Hania Grzegorczyk , 10 lat

Dzielna Hania walczy o swoją przyszłość – Pomożesz jej❓

Hania to dziś pełne życia dziecko. Ale o uśmiech i szczęście od początku musi walczyć na rehabilitacjach i wizytach u specjalistów. Ma 9 lat, a jej rozwój w obecnej chwili jest na etapie 4-latka. Gdy się urodziła, szanse na przeżycie były znikome. Swoją podróż po tym świecie zaczęła od reanimacji, a zaraz potem stwierdzono u mojej kruszynki wadę serduszka i wodogłowie wrodzone.  Od diagnozy przeszło do operacji serduszka, potem główki. Po 4 miesiącach Hania została wypisana do domu z zastawkami w głowie i w tym miejscu zaczęła się nasza walka o lepsze jutro. W sumie na jej choroby składa się wodogłowie wrodzone, dziecięce porażenie, epilepsja lekooporna, opóźnienie w rozwoju, uszkodzenie wzroku zez zbieżny, astygmatyzm, oczopląs i uszkodzony nerw wzrokowy. W wieku 4 latek córeczka zaczęła stawiać pierwsze kroki, ale stwierdzono u niej napady złożone. Nasza jedyna nadzieja w intensywnych rehabilitacjach, kolejnych wizytach u specjalistów, lekach i terapii.  I ta nadzieja daje efekty. Hania chodzi, potrafi powoli sama się ubrać i jest bardzo rozmowna. To dała nam wczesna rehabilitacja, a kontynuowanie jej może dać jeszcze więcej. Niestety, na tej drodze pojawiła się ogromna przeszkoda. Koszty. By opłacić rehabilitację i terapię potrzebne są pieniądze, które nam już po prostu się kończą. Dlatego zwracam się do Was, ludzi dobrego serca, o pomoc dla mojej Haneczki. Proszę, byście w tej trudnej walce o normalność stali się dla nas światełkiem nadziei. Małgosia, mama Hani

232,00 zł ( 1,09% )
Brakuje: 21 045,00 zł
Gabriel Kornaga
Gabriel Kornaga , 3 latka

Gabryś zmaga się z wieloma różnymi diagnozami... Pomóż w walce o rozwój!

Przez długi czas nic nie wskazywało, że Gabryś będzie zmagał się z tyloma problemami. Przez długie miesiące rozwijał się w pełni prawidłowo, a my cieszyliśmy się każdą wspólną chwilą. Niestety, z czasem przyszło nam zmierzyć się z wieloma diagnozami, które zmieniły nasze życie raz na zawsze… Pierwsze problemy zaczęły się pojawiać, gdy Gabryś miał około 1,5 roku. Wcześniej zauważono u niego jedynie obniżone napięcie mięśniowe, ale mimo tego synek rozwijał się prawidłowo. Jednak z czasem nasiliły się trudności w nauce mowy, rozwoju ruchowym, kontakcie z innymi dziećmi.  Skonsultowaliśmy się więc ze specjalistami z poradni psychologiczno-pedagogicznej, a także z psychiatrą i neurologiem. Wtedy właśnie dowiedzieliśmy się o przyczynach trudności naszego synka. Gabryś mierzy się z problemami wynikającymi z autyzmu, opóźnionego rozwoju psychoruchowego, zaburzeń integracji sensorycznej, kłopotów z koordynacją ruchową i ADHD. Wiedzieliśmy, że aby pomóc naszemu dziecku musimy działać natychmiast. Tylko regularna i intensywna terapia może dać mu szansę na lepsze funkcjonowanie w przyszłości.  Nasz synek potrzebuje dużo wsparcia w codziennym funkcjonowaniu. Przez osłabione mięśnie ma trudności w samodzielnym wykonywaniu nawet najprostszych czynności. Konieczne jest regularne uczestnictwo w terapiach neurologopedycznych, integracji sensorycznej, a także w rehabilitacji ruchowej.  Niestety koszty niezbędnej dla Gabrysia opieki specjalistów są ogromne.  Z całego serca prosimy Was o pomoc. Każda wpłata to krok w stronę rozwoju naszego synka. To właśnie teraz, gdy jest jeszcze małym chłopcem, możemy wypracować najwięcej! Rodzice Gabrysia

232 zł
Lorens Shvets Zymberi
Lorens Shvets Zymberi , 6 lat

Proszę, podaruj mojemu synkowi szansę na prawidłowy rozwój...

Mój synek miał rok, gdy zauważyłam pewne niepokojące objawy. Lorens był nadpobudliwy, nie spał po nocach, nie komunikował się ze mną. Serce matki wiedziało, że coś jest nie tak, dlatego jak najszybciej rozpoczęłam proces diagnostyczny.  Lekarze podejrzewali autyzm, ale przez wiele lat nie udało się postawić jasnej diagnozy. Dopiero w zeszłym roku było już jasne, że moje dziecko ma całościowe zaburzenia rozwojowe.  Lorens nadal z nikim nie rozmawia. Komunikuje się za pomocą gestów i specjalnego tabletu. Zdarza się, że jest agresywny. Próbuje nawiązywać kontakty z innymi dziećmi, ale na swój sposób, który często nie jest dla pozostałych zrozumiały.   Każda zmiana jest dla niego trudna i boleśnie na nią reaguje. Mój syn potrzebuje stałości, bo tylko wtedy czuje się bezpiecznie. Z tego względu codziennie chodzi spać o tej samej porze i je takie same posiłki. Droga np. do przedszkola także musi być stała. Gdybyśmy poszli inną, Lorens za bardzo by to przeżywał…  Specjaliści są zgodni – mojemu dziecku najbardziej może pomóc stała terapia. Nie ma innego sposobu, który mógłby wzmocnić jego rozwój. Koszty tak specjalistycznej pomocy, są jednak zbyt wysokie. Lorens jest jeszcze małym chłopcem, dlatego teraz są największe szanse, aby nauczyć go funkcjonowania w świecie, który nie zawsze jest dla niego zrozumiały. Będę wdzięczna za każdą formę wsparcia.  Mama

230,00 zł ( 1,84% )
Brakuje: 12 217,00 zł
Ewa Puchacz
Ewa Puchacz , 4 latka

Jej uśmiech kryje wymagającą walkę o zdrowie❗️Potrzebna pomoc 🚨

Nasza Ewunia jest wesołą, pozytywną, silną i niesamowicie odważną dziewczynką. Jestem bardzo dumna z jej sukcesów, ma ogromne zamiłowanie do nauki. Wszystko chce robić sama, choć czasem jest to bardzo trudne, szczególnie w momentach wybuchów emocji, podczas których nie jestem w stanie jej pomóc... Nasza historia zaczęła się w 20. tygodniu ciąży. Wtedy u mojej córki zdiagnozowano wrodzoną wadę serca. Myśleliśmy, że to już wszystko, ale los znów nas zaskoczył w 33. tygodniu ciąży. Pewnego dnia przestałam czuć ruchy dziecka. Pojechaliśmy do szpitala, gdzie wykonano mi cięcie cesarskie w trybie natychmiastowym. Tak właśnie zaczęła się nasza trudna droga. Spędziliśmy 10 dni na oddziale intensywnej terapii, 2 miesiące w szpitalu. Córeczka urodziła się w bardzo ciężkim stanie, miała duże krwotoki, torbiel w mózgu. Przetaczano jej krew. Szans na przeżycie było niewiele...  Po opuszczeniu szpitala od razu udaliśmy się do poradni kardiologicznej. Córka była pod stałą opieką lekarzy. Niestety niedługo później los zadał kolejny cios... U Ewy zdiagnozowano dziecięce porażenie mózgowe.  Mamy jeszcze synka, który również wymaga opieki. Męża nie ma z nami, pracuje w innym kraju, wysyła nam pieniążki, żebyśmy mieli z czego żyć i opłacać leczenie... Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji i musimy prosić o pomoc. Po dwóch latach rehabilitacji Ewa nauczyła się przewracać, raczkować, więcej mówić... Musimy zapewniać jej specjalistyczne terapie, zajęcia, sprzęt rehabilitacyjny i wszystko, co niezbędne, by miała szansę na sprawność... Bardzo prosimy o wsparcie. Twój mały gest może odmienić naszą codzienność. Chcemy patrzeć na uśmiech córeczki, obserwować jej rozwój, być przy niej w najważniejszych momentach w jej życiu. Marzymy, by była sprawna i poradziła sobie, gdy nas zabraknie. Prosimy o wsparcie... Rodzice

230 zł

Obserwuj ważne zbiórki