Turnusy rehabilitacyjne są szansą dla Lenki na lepszą przyszłość!
Poprzednia zbiórka bardzo nam pomogła! To dzięki Wam moja córeczka została objęta rehabilitacją i zaczęła już chodzić, ale do samodzielności jeszcze długa droga. Dziękuję za dobroć, którą otoczyliście Lenkę. Raz jeszcze muszę jednak poprosić o pomoc… Nasza historia: Na takie wiadomości nie da się w żaden sposób przygotować, a w jednej chwili burzą cały nasz dotychczasowy świat, nasze wszystkie wyobrażenia i plany na przyszłość. Jestem mamą piątki dzieci, w tym Lenki, którą los skazał na okrutną chorobę… Córeczka przyszła na świat wraz ze swoim braciszkiem bliźniakiem. Synek urodził się zdrowy, ale u Lenki już od pierwszych chwil życia pojawiały się komplikacje zdrowotne… Lenka miała zaledwie dwa miesiące, gdy trafiła do szpitala z powodu zaćmy urodzeniowej, a kilka miesięcy później musiała przejść skomplikowaną operację. Już wtedy znałam wyniki badań genetycznych i wiedziałam, że wada wzroku związana jest z bardzo rzadką chorobą genetyczną Dias-Logan. Oznaczało to szereg współistniejących schorzeń m.in. głęboki obustronny niedosłuch, małoocze, oczopląs, afakię pooperacyjną obu oczu, zaburzenia soczewki. Lenka nie potrafi jeszcze mówić i nie chodzi samodzielnie. Ma zaburzenia psychoruchowe, obniżone napięcie mięśniowe i nadwrażliwość sensoryczną. Tak naprawdę od 3. miesiąca życia córeczka jest pod opieką wielu specjalistów oraz rehabilitantów. Regularnie wykonujemy badania słuchu i wzroku. Rehabilitacja oraz terapia integracji sensorycznej są stałymi elementami każdego jej tygodnia. Wszystko po to, by miała szansę jak najlepiej się rozwijać, by mogła w przyszłości samodzielnie sobie poradzić, by zawalczyła o swoją sprawność. Największą nadzieję na wzmocnienie jej rozwoju dają turnusy rehabilitacyjne, jednak jeden taki wyjazd kosztuje aż kilka tysięcy złotych! Boli mnie serce, gdy pomyślę, że dla jej rówieśników dzieciństwo to czas beztroskiej zabawy z kolegami i koleżankami. Prawdopodobnie jeden z najszczęśliwszych etapów życia człowieka. Wiem, że Lenka będzie zmagać się ze swoją chorobą już zawsze i muszę się starać najlepiej, jak tylko potrafię, by mogła normalnie funkcjonować. Robię co w mojej mocy, walczę o przyszłość córeczki każdego dnia, bo wierzę, że jeśli się nie poddam, terapia, rehabilitacja i leczenie przyniosą pozytywne efekty. Codziennie trwam przy nadziei, że los mojej córeczki jeszcze się odmieni. Proszę, spraw, aby było to możliwe i pomóż wyjechać jej na turnus rehabilitacyjny. To dla Lenki wielka szansa i pragnę, aby z niej skorzystała! Joanna, mama