Andrzej jest całym moim światem. Pomóżmy mu walczyć o sprawność!

Andrzej jest wspaniałym mężem i ojcem. Do pewnego momentu mąż cieszył się pełnią życia. Nie byliśmy jednak w stanie  przewidzieć wszystkiego. W pewnym momencie los brutalnie pokrzyżował nasze plany i musieliśmy sprostać wszystkim narzuconym przez niego przeciwnościom…

Na początku 2018 roku u Andrzeja doszło do rozległego wylewu krwi do mózgu. Przez kilka tygodni mąż był w krytycznym stanie. Do dziś pamiętam strach, który wtedy czułam, który paraliżował mnie od środka. Na szczęście, po czasie Andrzej wybudził się ze śpiączki i rozpoczął wymagającą walkę o  sprawność. 

Obecnie mąż jest pod moją opieką. Nie porusza się samodzielnie i wymaga pomocy nawet przy prostych czynnościach. Aby możliwa była dalsza rehabilitacja, potrzebujemy specjalnego pionizatora, który pomoże Andrzejowi utrzymywać wyprostowaną postawę. Jego koszty są jednak ogromne, dlatego bardzo prosimy Państwa o pomoc w uzbieraniu potrzebnych środków.

Lucyna - żona Andrzeja