Ludwiczek Kaczorowski-Wasilewski - zdjęcie główne

Wspieramy Ludwiczka w walce o samodzielne kroki!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Ludwiczek Kaczorowski-Wasilewski, 6 lat
Koszalin, zachodniopomorskie
Wrodzona cytomegalia, ciężka zamartwica urodzeniowa, stan po dokomorowym krwotoku 1 stopnia, opóźnienie rozwoju psycho-ruchowego w sferze statyczno-ruchowej, mózgowe porażenie dziecięce pod postacią znacznej hemiparezy
Rozpoczęcie: 15 czerwca 2023
Zakończenie: 25 marca 2026
29 014 zł
WesprzyjWsparło 371 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0292581
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0292581 Ludwik
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Ludwikowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Ludwiczek Kaczorowski-Wasilewski, 6 lat
Koszalin, zachodniopomorskie
Wrodzona cytomegalia, ciężka zamartwica urodzeniowa, stan po dokomorowym krwotoku 1 stopnia, opóźnienie rozwoju psycho-ruchowego w sferze statyczno-ruchowej, mózgowe porażenie dziecięce pod postacią znacznej hemiparezy
Rozpoczęcie: 15 czerwca 2023
Zakończenie: 25 marca 2026

Opis zbiórki

Ludwiczek ma już 3,5 roku. Mimo choroby jest bardzo radosnym i uśmiechniętym dzieckiem. Ma trzech braci, którzy kochają go całym sercem. Niestety, codzienność Ludwiczka nie jest jedynie beztroską bajką…

Z powodu niedotlenienia okołoporodowego i zamartwicy urodzeniowej synek cierpi na mózgowe porażenie dziecięce w postaci czterokończynowego, spastycznego niedowładu. Mimo intensywnej rehabilitacji, którą staramy się zapewnić Ludwikowi w domu i poza nim, niestety syn nadal nie chodzi i nie mówi.

Choroba bardzo go blokuje i nie pozwala mu normalnie funkcjonować.

Ludwik Kaczorowski-Wasilewski

W lutym tego roku udało nam się wypróbować specjalny sprzęt do pionizacji, dzięki któremu synek miałby szansę na ćwiczenie samodzielnego chodu. Niestety, sprzęt ten nie jest refundowany, a jego koszt jest ogromny, bo wynosi ponad 40 tys. złotych! Nie mamy tylu środków, dlatego po raz pierwszy zdecydowaliśmy się poprosić Was o wsparcie…

Codziennie obserwujemy jak choroba „podcina Ludwikowi skrzydła" i jak dzielnie synek stawia jej czoło. Pragniemy dla niego jak najlepszej przyszłości, aby mógł być sprawny i samodzielny, ale koszt tej walki zwyczajnie nas przerasta.

Każde wsparcie z Waszej strony daje nam nadzieję, że uda się pokonać stojące na naszej drodze przeszkody i Ludwiczek będzie mógł podjąć dalszą walkę o lepsze jutro!

Monika, mama

Wybierz zakładkę
Sortuj według