Niech cierpienie taty wreszcie się skończy! Pomóż, proszę...

Zakup modularnej protezy podudzia
Zakończenie: 6 Lutego 2023
Opis zbiórki
Gdy w 2012 roku u mojego taty zdiagnozowano miażdżycę, nie mieliśmy pojęcia, że w taki sposób zacznie się nasza długa i nierówna walka o jego zdrowie... Zdecydowano o operacji, podczas której wszczepiono tacie zakażoną żyłę. Zachorował na cukrzycę i łuszczycę, z którymi zmaga się do dzisiaj. Zakażoną żyłę wymieniono na nową, która również okazała się zakażona...
Przez te wszystkie lata, schorzenia się rozwijały, w szczególności cukrzyca, z powodu której tata zaczął tracić palce u prawej stopy. Martwica postępowała, konieczna była amputacja lewej nogi na wysokości kolana.
Tata zadziwia nas swoją siłą, mimo tego, co go spotkało! Nie poddał się i chce walczyć. Póki co porusza się na wózku inwalidzkim, ale nasze otoczenie nie jest do tego przystosowane. W wielu czynnościach, nawet tych samoobsługowych, niezbędna jest pomoc kogoś z rodziny. Widzę, że bardzo krępuje to tatę i sprawia, że traci chęci do życia. Bardzo chciałby być sprawny jak dawniej, móc wyjść z domu o własnych siłach, nie czuć, że jest aż w takim stopniu zależny od innych. Często powtarza, że w tych ostatnich latach życia, chciałby jeszcze pochodzić po lasach, posiedzieć nad jeziorem.
Wiem, że tata ma jeszcze wiele planów i marzeń – właśnie teraz powinien przeżywać spokojne lata na emeryturze. Wiem też, że bez pomocy dobrych ludzi, nie będzie w stanie ich zrealizować. Tata zawsze był moim wsparciem. Powtarzał mi, że muszę walczyć o swoje marzenia i nie bać się podejmować wyzwań. Teraz to ja chcę zawalczyć o przyszłość człowieka, który mnie wychował, opiekował się mną i był zawsze obok.
Proszę, pomóż mi postawić tatę na nogi! Proteza, na którą zbieramy, to dla mojego taty przepustka do normalności. Szansa na odzyskanie utraconej samodzielności, której tak bardzo pragnie.
Rafał – syn Zenona