Uśmiech, a za nim autoagresja, cierpienie i strach... Potrzebne są środki na terapie!

Leczenie i rehabilitacja, zakup olejków CBD
Zakończenie: 24 Lutego 2024
Opis zbiórki
Na świat przyszła moja wymarzona, trzecia córeczka. Patrzyłam, jak rośnie, jak się rozwija i nagle, prawie z dnia na dzień okazało się, że jest chora. Chora w taki sposób, którego nie uleczą żadne pieniądze świata, nie ma leków, nie ma sposobów. Można jedynie codziennie heroicznie walczyć, by łagodzić objawy!
Zosia ma autyzm, który dyktuje jej każdy dzień. Uczę się swojej córki każdego dnia, próbuję zrozumieć, próbuję pomóc i ulżyć. Nie zawsze jest to możliwe...
Zochna bardzo mało mówi, są to pojedyncze słowa. Ma zachowania autoagresywne – niestety, często rzuca się na ziemię, uderza głową o twarde powierzchnie, kopie ściany, robiąc sobie przy tym niesamowitą krzywdę. Siniaki, krew, guzy, to codzienność.
Córka często chowa się w ciemne miejsca, głównie z tego powodu, że w nich czuje się bezpieczniej. Ma nadwrażliwość na dzięki, nie lubi gdy jest głośno, boi się, ucieka. Mamy orzeczenie o niepełnosprawności i każdego dnia próbujemy sobie poradzić... Nie jest łatwo.
Chciałabym móc jej zapewnić lepszą codzienność, rehabilitacje, terapie i wszystko, czego tylko będzie potrzebowała. Niestety pozostaje z tym sama, wraz z trzema córkami. Jestem jedyną osobą, która pracuje. Pieniędzy nam niestety nie starczy na leczenie.
Przeraża mnie myśl, że brak środków może spowodować regres u Zosi. Boję się, że nieodpowiednio lub w ogóle nieleczona stanie się zupełnie zależna od innych. Boję się, że nigdy nie będzie samodzielna...
Proszę, pomóż mi o nią zadbać!
Mama