

Pomóż nam zawalczyć o lepszą przyszłość Zosi!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
1 Stały Pomagacz
Dołącz- Anonimowy Pomagaczwspiera już 5 miesięcy
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny
Opis zbiórki
Gdy dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli bliźniaki, byliśmy naprawdę szczęśliwi. Cała ciąża przebiegała prawidłowo, wręcz bajkowo. Dobrze się czułam, miałam dobre wyniki. Z niecierpliwością czekałam na przyjście na świat moich największych skarbów. Gdy zbliżał się termin porodu, w ostatnim tygodniu ciąży, trafiłam do szpitala…
U córeczki pogorszyły się przepływy i trzeba było jak najszybciej zareagować, aby nie doszło do obumarcia płodu!
W momencie, gdy dzieciaczki się urodziły dostaliśmy informację, że Zosia urodziła się ze wzorowym oddechem. Niestety przez trzy kolejne tygodnie walczyliśmy z bezdechami i brakiem przyrostu masy u córeczki. Od samego początku czuliśmy, że jest coś nie tak…

Gdy zagrożenie minęło zabraliśmy dzieci do domu, jednak na podstawie rozwoju Stasia, brata Zosi, zaczęliśmy dostrzegać pewne różnice w ich rozwoju. Gdy synek już podnosił głowę córeczka nawet nie była w stanie jej utrzymać. Później Stasiu zaczął raczkować a córeczka nadal leżała na brzuchu. Zaczęliśmy szukać przyczyny, myśleliśmy, że to może refluks, bo odchylała się przy jedzeniu i mało jadła.
Ale miała też takie dziwne napięcia mięśniowe, ciągle płakała… Gdy Zosia miała około cztery miesiące trafiliśmy do profesora, który stwierdził, że tylko rehabilitacją metodą Vojty możemy wypracować jakiś wzorzec, że ewidentnie są to problemy ze wzmożonym napięciem mięśniowym i trzeba po prostu to wyćwiczyć.
Zaczęliśmy walczyć o sprawność Zosi, a po czasie nawet dostrzegać poprawę, jednak po pół roku dostaliśmy informację, że córka ma zalążki porażenia mózgowego. To był dla nas ogromny cios. Niestety po czasie badania to potwierdziły, Zosia cierpi na porażenie mózgowe czterokończynowe.

Nasze życie to nieustanna walka o przyszłość Zosi. Rehabilitacja, współpraca z logopedą, zajęcia sensoryczne… To nasza codzienność. Dodatkowo córka uczęszcza do specjalistycznego przedszkola, gdzie objęta jest terapią. Wiąże się to z ogromnymi kosztami, ale nie możemy się poddać – chcemy zapewnić naszej malutkiej jak najlepsze życie!
Dotychczas staraliśmy się dawać sobie radę sami. Wszystkie postępy, które osiągnęła Zosia, są efektem jej ciężkiej pracy, wielu godzin spędzonych na rehabilitacji, ale również ogromnych środków, które musieliśmy na ten cel przeznaczyć. Nigdy nie sądziłam, że będziemy musieli prosić o wsparcie, ale czasem życie, po prostu do tego zmusza…
Dlatego zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie. Każda złotówka pomoże nam lepiej zadbać o sprawne jutro Zosi. Pomoże nam zakupić jej potrzebny sprzęt medyczny i opłacić dalsze leczenie oraz rehabilitację. Wierzę w Wasze dobre serca i że tylko razem wielką mamy moc!
Małgorzata, mama Zosi
- AgaX zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- 100 zł
- Marta50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Dawid200 zł