Zofia Lutowicz, 5 lat

Zosia urodziła się z rozszczepem kręgosłupa lędźwiowego oraz współistniejącym wodogłowiem. To jednak nie koniec diagnoz, które w kilka sekund zatrzęsły naszym światem.

U córeczki stwierdzono również wrodzony odpływ pęcherzowo-moczowodowy czwartego stopnia, przez co Zosia musi być cewnikowana. Niestety, córka jest również narażona na częste stany zapalne. Do wszystkiego dochodzi jeszcze wada wzroku. Te wszystkie potworne diagnozy sprawiają, że martwimy o córeczkę nieustannie, o jej zdrowie, ale też o to, jak sobie ze wszystkim poradzimy. Zosia wymaga ciągłej opieki i rehabilitacji. Konieczne są również regularne wizyty u lekarzy i specjalistyczne zabiegi. Przez długi czas Zosia w ogóle nie chodziła, dlatego w chwili, gdy zaczęła stawiać swoje pierwsze kroki, poczuliśmy ogromną radość. Wiemy jednak, ze to dopiero początek, a przed nią wciąż jeszcze długa i trudna droga. Mimo to razem z mężem wierzymy, że dzięki intensywnej rehabilitacji córeczka będzie mogła zawalczyć o swoją sprawność. 

Bardzo Was prosimy o wsparcie. Zosia mimo swoich chorób jest bardzo pogodnym dzieckiem. Chcemy zapewnić córeczce normalne dzieciństwo, by mogła poznawać świat na własnych nóżkach, a nie z perspektywy wózka! 

Magdalena, mama