

Los był dla Zosi wyjątkowo okrutny... Pomóż jej go powstrzymać!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, likwidacja barier architektonicznych, sprzęt
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, likwidacja barier architektonicznych, sprzęt
Aktualizacje
Każdy dzień to walka... Prosimy o pomoc dla Zosi!
Gdy Zosia miała 11 lat zachorowała na białaczkę. Nigdy nie zapomnimy tamtej wiosny. Tragedii, która nas dotknęła, nie da się opisać słowami, nikomu nie życzylibyśmy takich przeżyć.
Zosia zaczęła chemioterapię, jednak w wyniku komplikacji znalazła się pod respiratorem i przeszła sepsę, podczas której doszło do niedotlenienia mózgu. Wtedy wszyscy modliliśmy się, żeby przeżyła...
Dziś Zosia uczy się wszystkiego od nowa. Przez te kilka lat nauczyła się już tak wiele – najpierw siedzieć, potem uśmiechać, sięgać po przedmioty i chodzić! W zeszłym roku córka zaczęła już samodzielnie jeść, wysiadać z samochodu, otwierać drzwi. Od 2020 roku Zosia robi postępy i powolutku, małymi krokami zbliża się do nas!
Zosia codziennie ma rehabilitację i terapię zajęciową w domu. Raz na kwartał wyjeżdżamy na turnusy rehabilitacyjne, gdzie córka pozostaje pod kontrolą lekarską i ma zajęcia z neurologopedii, rehabilitację, zajęcia z użyciem lokomatu, terapię zajęciowową i hipoterapię.
Bez Waszego wsparcia walka o powrót Zosi do sprawności nie byłaby możliwa! Jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni i prosimy o dalszą pomoc!
Rodzice
Opis zbiórki
Trzy lata temu Zosia była zdrową, radosną dziewczynką. Uczyła się w V klasie Szkoły Podstawowej, śpiewała w chórze kościelnym. Kochała zwierzęta, uwielbiała jeździć konno. Potrafiła gotować i nawet chciała zgłosić się do programu Masterchef! Niestety okrutna choroba oraz jej następstwa, przekreśliły jej wszystkie marzenia…
W marcu 2020 r. Zosia zachorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną. W wyniku komplikacji podczas chemioterapii przeszła sepsę i neuroinfekcję oraz doznała niedotlenienia mózgu. Nie było wiadomo czy widzi, słyszy… Nie poruszała się!
Po leczeniu hematologicznym spędziliśmy 15 miesięcy w Klinice Budzik w Warszawie.
Dziś Zosia nie mówi, nie komunikuje się, nie je. Jest karmiona sztuczną drogą dostępu do żołądka przez gastrostomię oraz zmaga się z padaczką lekooporną.
Mimo tych wszystkich przeciwności losu pozostała cudowną, dobrą, radosną dziewczynką.

Dzięki intensywnej pracy i rehabilitacji prowadzonej przez wspaniałych terapeutów nauczyła się chodzić z asekuracją. Rozpoznaje znajome osoby, miejsca, piosenki, pokazywane na zdjęciach wydarzenia sprzed choroby. Uśmiecha się najpiękniej na świecie i w ten sposób rozpoznajemy jej emocje.
Po powrocie do domu okazało się, że musimy go dostosować do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Koszty remontu łazienki to kilkadziesiąt tysięcy złotych, montaż krzesła schodowego – prawie 50.000 zł, kupno łóżka sterowanego – kolejne kilkanaście...
Stan Zosi bardzo powoli ulega poprawie. Żeby nie utracić tego, co udało się wypracować oraz umożliwić dalsze postępy, niezbędne są zajęcia z rehabilitantami, neurologopedą, terapeutą widzenia, muzykoterapia. Miesięczny koszt podstawowych zajęć to kilka tysięcy złotych. Koszty turnusów rehabilitacyjnych to kwota około 8.000 zł za dwa tygodnie. Suplementy diety, artykuły higieniczne to ponad 1.000 zł miesięcznie.
Prosimy – pomóż nam. Wierzymy, że jeszcze odzyskamy naszą córkę sprzed choroby…
Rodzice
*Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Bogusława100 zł
- Asia100 zł