Zuzanna Ostrowska, 14 lat

Bliźniacza ciąża - marzenie, które stało się faktem. Wierzyliśmy, że nasze dziewczynki przyjdą na świat całe i zdrowe. Cierpliwie wyczekiwaliśmy dnia, w którym będziemy w końcu mogli wziąć je w swoje ramiona. Zapomnieliśmy o tym, jak nieobliczalny potrafi być los. Jak straszliwe scenariusze jest w stanie napisać. Nasze piękne marzenie runęło jak domek z kart…

Dziewczynki urodziły się jako skrajne wcześniaczki, trzy miesiące przed planowanym terminem. Zuzia i Natalka ważyły zaledwie po kilogramie i od samego początku rozpoczęły walkę o życie. Zuzi udało się pokonać najgorsze. Niestety, Natalka była w znacznie gorszym stanie. Jej wzrok był całkowicie uszkodzony. Córeczka nie widziała, musiała przejść kilkanaście operacji, co wiązało się z wieloma pobytami w szpitalu.  Serce pękło nam z bólu, gdy mimo wytrwałej walki, musieliśmy na zawsze ją pożegnać. Natalka odeszła od nas w kwietniu 2015 roku. 

Zuzi udało się przetrwać to piekło. Niestety ślad dramatycznej walki odcisnął się trwale na jej zdrowiu. Zuzia zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym i obecnie może poruszać się jedynie na wózku inwalidzkim. 

Tylko dzięki systematycznej rehabilitacji jest szansa na to, że uda się wywalczyć jak największą sprawność córeczki. Już teraz widzimy pozytywne efekty wytrwałej i żmudnej pracy. Zuzia powoli zaczyna stawiać samodzielne kroki. Pod względem umysłowym rozwija się prawidłowo. Chodzi do szkoły specjalnej. Bardzo łatwo nawiązuje nowe kontakty. 

Zuzia często pyta się nas, kiedy w końcu będzie mogła chodzić. Wiemy jak bardzo o tym marzy, jak bardzo chciałaby być zdrowa, jak bardzo chciałaby żyć tak, jak jej koleżanki, tymczasem jej codzienność wiąże się z ciągłą walką o lepsze jutro, o choćby najmniejszy postęp na drodze po sprawność. 

Turnusy i ciągła rehabilitacja to najlepsze, co możemy podarować Zuzi, żeby jej marzenie o chodzeniu się spełniło. Niestety, koszty są ogromne, więc będziemy wdzięczni za każdą złotówkę, dzięki której Zuzia będzie mogła mieć tyle rehabilitacji, ile potrzebuje, żeby robić kolejne postępy,

Dziękujemy za każdy gest!

Rodzice