Zuzia Cieślak, 10 lat

Nasza córka choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Nigdy byśmy nie pomyśleli, że nasza mała Zuzia będzie musiała walczyć o swoje życie... Informacja o diagnozie to był straszny cios. 

Zuzia z dnia na dzień zaczęła mniej jeść, stała się blada, zmęczona, osłabiona. Od razu zabraliśmy ją na badania krwi oraz na badanie na obecność pasożytów
w organizmie. Okazało się, że rzeczywiście wykryto u córki pasożyta. Przepisano więc odpowiednie leki. Mieliśmy nadzieję, że to pomoże i Zuzia szybko wróci do zdrowia. Niestety rzeczywistość okazała się być brutalna...

Stan zdrowia córki drastycznie się pogarszał. Powiększały się węzły chłonne. Lekarze ponownie zrobili morfologię oraz USG węzłów. Wróciliśmy do domu. Mieliśmy czekać. W końcu telefon ze szpitala i informacja o podejrzeniu białaczki. Czuliśmy się, jakbyśmy stracili grunt pod nogami. 

Podano Zuzi chemię. Mała od początku bardzo dzielnie znosi leczenie. Chociaż wiemy, że to wszystko nie jest dla niej łatwe. Wierzymy jednak, że Zuzia ma szansę na lepsze jutro, że odzyska pełnię zdrowia i że będzie mogła spełniać marzenia.

Z całego serca prosimy Was o wsparcie dla naszej małej wojowniczki.

Rodzice Zuzi