Zuzia walczy o życie! Mając 15 lat, nie powinno się wiedzieć, czym jest oddział onkologii, chemia i szpitalne łóżko oraz strach, co przyniesie kolejny dzień... Koszmar trwa do 8 stycznia, wtedy po miesiącach bólu postawiono diagnozę - NOWOTWÓR! Zuzia jak najszybciej musi dostać ratujący życie lek - niestety w jej przypadku nie jest refundowany... Dziś prosimy Was o pomoc w ratowaniu tej dzielnej, wspaniałej dziewczyny - nie ma czasu do stracenia!

Tata Zuzi: Zuzka to 15-latka, radosna, zawsze uśmiechnięta, życzliwa, pełna energii, pomocna. Dziewczyna z głową pełną planów i marzeń, przed którą jest piękne życie. Najpierw jednak musi wygrać tę walkę, pokonać nowotwór, który chce jej to życie zabrać. Guz spowodował  zakrzepicę i zatorowość płucną... Córka nie może opuszczać łóżka, bo jest w stanie bezpośredniego zagrożenia życia.

Gdyby wcześniej zrobiono Zuzi odpowiednie badania, guz nie urósłby aż tak... Niestety bagatelizowano nas. W lipcu Zuzię zaczęła boleć noga. Pojechaliśmy do lekarza, który stwierdził, że to naderwany mięsień dwugłowy. Zalecił leki przeciwbólowe i rozpoczęliśmy rehabilitację. W październiku pojawił się ból żeber i trudności z oddychaniem. Kolejna wizyta u lekarza i diagnoza – nerwoból. Zalecono leki przeciwbólowe. W grudniu 2022 r. do bólu nogi i żeber dołączył ból pleców, część nogi spuchła i była zdrętwiała. Pojechaliśmy do szpitala. Otrzymaliśmy skierowanie na oddział neurologiczny...

8 stycznia znów zawieźliśmy córkę do szpitala. Zuza miała ogromne bóle w klatce piersiowej i trudności w oddychaniu. Ruszyła lawina - badania, usg, tomografia i wstępna diagnoza, która w jednej chwili zmieniła całe nasze życie… Guz kręgosłupa, zakrzepica oraz zatorowość płuc.

W badaniach obrazowych wyszedł masywny guz sięgający od kręgów lędźwiowych L4-L5 do dna miednicy. Wdrożono natychmiastowe leczenie zakrzepicy. 12 stycznia wykonano biopsję. Wynik biopsji – Central chonrosarcoma – G1. Na podstawie wyniku badania histopatologicznego lekarze spodziewają się, że guz będzie odporny na chemię i radioterapię...

Nowotwór, który zaatakował Zuzię, jest arcyrzadki u dzieci... W roku diagnozuje się 1, góra 2 przypadki. W tym niestety moją córkę... Przy obecnym stadium zaawansowania nie ma możliwości radykalnego leczenia operacyjnego. Zuzia otrzymała pierwszy cykl chemii, bo ból jest nie do zniesienia... Teraz jednak najważniejsze jest leczenie zakrzepicy i podanie leku. To stąd ta zbiórka... Lek celowany ma zatrzymać chorobę, potem lekarze zrobią wszystko, by guz się zmniejszył i liczą, że wtedy uda się przeprowadzić operację.

Włączenie leku może umożliwić uzyskanie remisji choroby! Niestety, lek nie jest refundowany przez NFZ w przypadku tego nowotworu, na który choruje Zuza. Szacowany koszt leczenia może wynosić około 8 tysięcy miesięcznie. Czas trwania leczenia tym lekiem może potrwać nawet do 24 miesięcy...

Prosimy Was o pomoc! Jak najszybciej chcemy dać córce tę szansę! To twarda zawodniczka, mówi, że pokona to paskudztwo, że się nie podda. Zuzia marzy o jednym – pokonać nowotwór. Chce znowu być zdrowa, wrócić do domu, do swojej rodziny, przyjaciół, spotkać się z raperem Matą i wyjechać ze mną do Zakopanego, a z mamą na Mazury… Proszę, pomóżcie nam!