Gaśnie nadzieja na życie! Pomóż nim będzie za późno!

Gaśnie nadzieja na życie! Pomóż nim będzie za późno!
Nierefundowane leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 16 Lutego 2022
Rezultat zbiórki
Trudno opisać rozmiary rozpaczy Rodziców, którzy patrzą jak odchodzi własne dziecko. Nic nie wypełni tej pustki, nic nie pomoże ukoić bólu i cierpienia po stracie.
Walka była długa i trudna, ale do końca mieliśmy nadzieję, że potwornego przeciwnika uda się pokonać. Oliver odszedł 13 lutego po bardzo ciężkiej chorobie. Wciąż nie możemy uwierzyć, że to koniec, że nie dostaniemy kolejnej szansy.
Oliver pozostanie w pamięci Rodziny, Rówieśników, Przyjaciół. Ludzi, którzy w krytycznym momencie przekazali swój gest, by wesprzeć walkę z chorobą. Bardzo doceniamy każdy, najmniejszy gest pomocy.
Dla nas czas się zatrzymał. Jego śmierć jest dla nas tragedią. Razem z nim odeszła cząstka nas.
Opis zbiórki
BARDZO PILNE! W tym momencie walczymy o każdy dzień. Jeśli nadejdzie wiadomość, musimy rzucić wszystko i ruszyć po ratunek!
____
Od kilku miesięcy boleśnie przekonuję się, jak wygląda koszmar na jawie. Nie wiem, czy gorsza jest bezradność, czy to, że w Polsce nikt nie widzi dla nas ratunku… Muszę walczyć o życie synka! Do utraty tchu, dopóki tli się nadzieja!
Diagnoza była dla nas szokiem. Nic nie wskazywało na to, że zamiast upragnionego powrotu do szkoły po pandemii, Olivera będzie czekała szpitalna izolatka w onkologicznym piekle…
U mojego syna zdiagnozowano medulloblastomę - potwornego guza, w najgroźniejszym stadium zaawansowania. Chemioterapia niemal zabiła Oliego, ale guz zdaje się być niewzruszony. Wykryto przerzuty w mózgu i kręgosłupie. Synek przygotowywany jest do radioterapii zmodyfikowanej, jednak rokowania są brutalne… Kiedy pytam o szanse, lekarze bezradnie odwracają wzrok. Ten gest mówi więcej niż słowa. A jednak - dopóki trwa życie, dopóty jest nadzieja na ratunek!
Działamy z całą mocą, zaangażowaliśmy dosłownie wszystkich, by znaleźć iskierkę nadziei… Rozsyłamy wyniki Olivera do klinik na całym świecie, dramatycznie poszukując pomocy. Ta musi nadejść natychmiast! Nie ma czasu do stracenia, bo stan z każdym dniem jest coraz gorszy…
Wiemy, że podobne przypadki leczone są w USA, jednak koszty terapii mogą sięgać setek tysięcy lub nawet milionów złotych. Obecnie czekamy na kwalifikację. Musimy być gotowi na każdy scenariusz. Jedna informacja będzie dla nas sygnałem do tego, by wyruszyć w podróż. Pieniądze nie mogą stanąć nam na drodze! Właśnie dlatego potrzebujemy Ciebie i Twojego wsparcia!
Stawiam wszystko na jedną kartę w nadziei na to, że mój syn wróci do zdrowia. On ma tylko 10 lat, a zamiast cieszyć się dzieciństwem, przekracza kolejne granice piekła. Jego cierpienie łamie serce, Oli stara się być silny, ale jego ból przekracza wszelkie granice.
Z każdego zakątka onkologii chyłkiem wygląda śmierć. Nie oddam jej mojego dziecka. Będę walczył o niego do samego końca. Błagam, pomóż mi ratować Oliego, zanim choroba zabierze go na zawsze.
To moja ostatnia szansa. Jestem jego ojcem, nie mogę go zawieść.
Michał, tata
____
Zbiórkę można wspierać biorąc udział biorąc udział w licytacjach prowadzonych na stronie: Licytacje dla Olivera