Samuel Jurczyk-Szostak - zdjęcie główne

WZNOWA❗️Rak atakuje, by zabrać małe życie! Ratujmy 4-letniego Samuelka!

Cel zbiórki: ratowanie życia - leczenie onkologiczne ostatniej szansy

Zgłaszający zbiórkę:
Samuel Jurczyk-Szostak, 4 latka
Rybnik, śląskie
Neuroblastoma
Rozpoczęcie: 23 lutego 2024
Zakończenie: 7 września 2024
4 445 484 zł(100,64%)
Wsparły 98 864 osoby

Cel zbiórki: ratowanie życia - leczenie onkologiczne ostatniej szansy

Zgłaszający zbiórkę:
Samuel Jurczyk-Szostak, 4 latka
Rybnik, śląskie
Neuroblastoma
Rozpoczęcie: 23 lutego 2024
Zakończenie: 7 września 2024

Aktualizacje

  • 100% - pasek dla Samuelka rozbłysł nadzieją na życie!

    Niemożliwe stało się rzeczywistością - udało się zabezpieczyć środki na leczenie naszego synka.

    Za tym wielkim sukcesem stoją ludzie, którzy się poświęcali przez wiele miesięcy dla naszego synka oraz tysiące dobrych serc, które dołożyły cegiełkę od siebie dla Samuelka.

    Tyle się działo, że jest to nie do pomyślenia. Tak naprawdę jako rodzice mogliśmy się skupiać na Samusiu, wspierać go, dbać w tym ciężkim czasie i poświęcać mu całą uwagę. Jesteśmy dozgonnie wdzięczni za tę możliwość pogoni za życiem dla naszego jedynego dziecka, za to, że nie zabrakło środków na żadną terapię i nadal możemy robić wszystko, co tylko możliwe na tym świecie, dla Samuelka. Wszystko dzięki Wam.

    Choć nasza walka się nie kończy - dziś oddychamy z ulgą, że nie zabraknie nam środków, by nasz synek miał szansę na życie.

    Słowo DZIĘKUJĘ to za mało, by wyrazić naszą wdzięczność  Nie sposób wyrazić jak bardzo doceniamy każdy najdrobniejszy gest, który doprowadził do tego, że pasek Samuelka rozbłysł zielenią  i nie ma słów, dzięki którym moglibyśmy opisać, jak wiele dla nas zrobiliście. Mnóstwo bezinteresownego dobra od Was wypłynęło i jesteśmy pewni, że te dobro powróci do Was podwójnie  Jesteście naszymi bohaterami.

    Dziękujemy za każdy gest, udostępnienie, komentarz, fant, wpłatę - za każde dobre słowo, które było dla nas ogromnym wsparciem w tym trudnym czasie.

    Nasza walka trwa dalej - zostańcie z Nami i trzymajcie mocno kciuki by Samuelek pokonał Potwora.

    Dozgonnie wdzięczni Rodzice

  • Chemia działa❗️Pomóż zakończyć zbiórkę Samuelka i daj nadzieję na ŻYCIE!

    Kochane Dobre Serduszka,

    W zeszłą środę wieczorem nasz cudny Promyczek rozjaśnił najciemniejsze i najbardziej smutne zakamarki naszych serc tym pięknym uśmiechem, który widzicie na zdjęciu. Rozbawiło go jak tatuś szukał komara. To był pierwszy uśmiech od 2 tygodni...

    Samuś już nie gorączkuje i nie osłabiają go żadne bakterie czy wirusy. Nadal nie porusza nóżkami i ciągle musi dostawać wiele leków przeciwbólowych, ale dawki będą stopniowo zmniejszane, ponieważ choroba się zmniejsza i już nie powoduje takiego bólu jak wcześniej. Chemia działa - to sukces. Ale jest to jedynie maleńki kroczek w drodze do remisji.

    Samuel Jurczyk-Szostak

    Każdy taki kroczek jest na wagę złota, jednak musimy pamiętać, ile walki jeszcze nas czeka. Musimy być na to gotowi psychicznie i finansowo. Już tak niewiele brakuje, dlatego jeszcze raz prosimy Was o pomoc.

    Liczymy, że środki dla Samusia wystarczą na wiele miesięcy leczenia. Czeka nas dłuuuga droga, ale mamy nadzieję, że będziemy mogli ją przejść w całości i doczekamy się szczęścia i zdrowia naszego synka. Lekarze mają bardzo trudne zadanie, bo mutacje, które pojawiły się w nowotworze, niezwykle rzadko występują w takim połączeniu.

    W całym tym nieszczęściu mamy to szczęście, że wspiera nas tyle dobrych, szlachetnych ludzi bardzo to doceniamy każdego dnia. Dlatego, kochani, dziękujemy, za wszystkie ciepłe słowa w komentarzach i wiadomościach. Dziękujemy za każdy gest, za każdą złotówkę. Dziękujemy, że Wam zależy.

    Samuel Jurczyk-Szostak

    W sobotę lub najpóźniej poniedziałek Samuelek dostanie znowu chemie, więc pewnie jego stan się znów pogorszy, ale wierzymy, że da radę i choroba będzie się zmniejszać. 

    Prosimy, pamiętajcie o Samuelku w swoich sercach i modlitwach. Bądźcie z nami do końca. I dziękujemy za wszystko.

  • Sytuacja jest KRYTYCZNA❗️Samuel walczy o ŻYCIE... Żyjemy w ogromym strachu, ratunku!

    Kochane Dobre Serduszka,

    Na zbiórce Samuelka wybił właśnie 4 MILION. Nasza radość niestety przeplata się ze strachem o życie naszego synka. Jesteśmy bardzo wdzięczni każdemu, kto dokłada cegiełkę do tego, byśmy nie musieli martwić się, czy starczy nam pieniążków na leczenie naszego Wojownika.

    Samuelek codziennie toczy walkę o życie. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień i ciągle jest krytyczna...

    Kiedy zaczęliśmy chemię, okazało się, że jeden z cytostatyków zaczął obciążać mózg. Lekarze spróbowali opanować sytuację a organizm Samusia poradził sobie z obciążeniem i do nas wrócił. Niestety guz spowodował zbieranie się wody wokół płuc, co doprowadziło do poważnych problemów z oddychaniem. Samuś był pod respiratorem, aż udało się lekarzom odprowadzić taką ilość wody, aby można było spróbować odłączyć respirator. I zaczął oddychać dzielny, silny chłopczyk...

    Samuel Jurczyk-Szostak

    Zarówno choroba jak i chemioterapia bardzo obciążają organizm naszego kochanego synka, ale wierzymy w niego i dziękujemy, że Wy również nie przestajecie wierzyć w Małego Wojownika. Wszyscy jesteście bohaterami.

    Wciąż żyjemy na tykającej bombie w strachu i niepewności, co przyniesie kolejny dzień... Ciągła gonitwa myśli i okropny strach o życie ukochanego jedynego dziecka.

    Dziękujemy, że trwacie przy nas - będziemy informować Was na bieżąco o stanie Samuelka. Trzymajcie za nas kciuki i wspierajcie modlitwą. Dziękujemy za każde wsparcie.

    Dozgonnie wdzięczni- Rodzice

Opis zbiórki

KRYTYCZNIE PILNE! WZNOWA! Znaleźliśmy się ponownie w samym środku onkologicznego piekła, a przecież wydawało się, że opuściliśmy już na zawsze... Samuelek walczy z neuroblastomą - jednym z najbardziej agresywnych i śmiertelnych nowotworów dziecięcych... Połowa chorujących na niego dzieci umiera. Prosimy o pomoc, by nasz synek nie znalazł się wśród nich!

Samuelek ma dopiero niecałe 4 latka, a przeszedł już więcej niż niejeden dorosły. W Święta Bożego Narodzenia 2022 roku, w Wigilię, dostawał swoją pierwszą chemię w szpitalu, zamiast rozpakowywać prezenty przy choince, w rodzinnym gronie... Trzecie urodzinki? W szpitalu. Dostawał chemię... Choroba odbiera mu nie tylko dzieciństwo, ale też wszystkie najpiękniejsze chwile w życiu...

Samuel Jurczyk-Szostak

Nasza historia zaczęła się niepozornie, synkowi spuchła nóżka... Zaniepokojeni, pojechaliśmy na SOR. Tam stało się coś, czego nie się spodziewaliśmy... W brzuszku synka lekarz wyczuł guz. Po badaniach okazało się, że to neuroblastoma - bardzo agresywny i niebezpieczny dziecięcy nowotwór! Tak zaczęła się walka o życie... Dzięki wsparciu tysięcy ludzi wyjechaliśmy do szpitala w Barcelonie, gdzie leczy się najcięższe przypadki tej choroby u malutkich dzieci. Zaczęło się inne życie, na onkologii, wyznaczane przez kolejne cykle leczenia, badania, rozmowy z lekarzami. Wszystko przestało mieć znaczenie poza tym, by nasz synek wyzdrowiał.

Do kolejnych Świąt Samuelkowi udało się wygrać z chorobą. Wróciliśmy wtedy do domu. Boże Narodzenie spędziliśmy z rodziną. Było cudownie! Samuelek dostał wiele prezentów, ale najważniejszych z nich było zdrowie i wygrana z nowotworem. Wracała upragniona normalność... Pojawialiśmy się w szpitalu na wizytach kontrolnych. Polecieliśmy do USA, żeby rozpocząć leczenie przeciwko wznowie. Żyliśmy nadzieją, że Samuelek będzie już zdrowy. Zapisaliśmy go do przedszkola, do którego bardzo chciał iść. Niestety szczęście nie trwało długo...

Samuel Jurczyk-Szostak

16 lutego 2024 roku okazało się, że potwór wrócił. Zagnieździł się tym razem w kości, w lewym bioderku. Samuelka od jakiegoś czasu bolała nóżka. Kiedy usłyszałam, że Samuelek ma nawrót choroby, zrobiło mi się ciemno przed oczami.... Po chwili popatrzyłam na Adama, tatę Samuelka i widziałam, jak z oczu płyną mu łzy... W głowie zaczęło się głębić milion pytań: co teraz? Jak długo? Jak Samuelek to zniesie? Jak to powiedzieć rodzinie? Kolejne urodzinki w szpitalu? A miał to być taki piękny dzień... Znowu nasze życie wywróciło się do góry nogami.

16 lutego dowiedzieliśmy się o nawrocie, a już 17 lutego zaczęło się leczenie - nowotwory u dzieci zawsze są złośliwe i niebezpieczne. Rozwijają się w zastraszającym tempie. Nie można czekać. Nie można przerwać leczenia. Trzeba działać szybko. Musimy mieć pieniądze na kolejne etapy leczenia. Nie możemy stracić naszego jedynego dziecka! 💔

Samuel Jurczyk-Szostak

Wracamy do Polski tylko na chwilę, by wziąć potrzebne rzeczy, a potem czekają nas znowu miesiące w szpitalu... Wznowa w trakcie leczenia przeciwkonawrotowego jest rzadka, dlatego lekarze będą musieli wytoczyć najcięższe działa. Po leczeniu w Barcelonie synek prawdopodobnie zostanie pacjentem szpitala w Rzymie, gdzie przejdzie terapię CAR-T. Terapia polega na pobraniu od pacjenta limfocytów, genetycznym zmodyfikowaniu ich tak, żeby niwelowały komórki nowotworowe neuroblastomy, a następnie wszczepieniu ich pacjentowi. To niestety kolejne koszty... Nic jednak nie jest ważniejsze od tego, żeby Samuel otrzymał najlepsze możliwe leczenie, bo od tego zależy jego życie! 

Błagamy Was o pomoc, bo bez Was sobie z tym nie poradzimy. Pomóżcie nam, proszę, ratować naszego jedynego synka! Jest bystrym, kochanym i uśmiechniętym chłopcem, który ma w sobie wiele energii do walki! Po poprzednim leczeniu bardzo szybko się zregenerował i nie odstawał od innych dzieci już w parę miesięcy po ciężkim leczeniu! Teraz też tak może być, jeśli tylko nam pomożecie.

Samuel Jurczyk-Szostak

Śmiertelna choroba u ukochanego dziecka to coś, czego nie życzymy najgorszemu wrogowi... Świadomość, że nowotwór jest tak podstępny, że zaatakował kilka miesięcy po leczeniu w Barcelonie, po prostu nas załamuje. Nie możemy jednak się załamywać. Samuel jest silny i my też będziemy. Mamy wokół siebie wspaniałych ludzi, którzy trzymają kciuki za Samcia. Znamy historie, kiedy nawet po trzeciej wznowie udawało się z tego wyjść, więc i nam się uda! Musimy w to wierzyć.

Błagamy o wpłaty, udostępnianie zbiórki, branie udziału w licytacjach i obserwowanie losów Samuelka na mediach społecznościowych - to wszystko ma wielką moc!

Bądźcie z nami, błagamy, bez Was uratowanie życia Samuelka nie będzie możliwe! 🥺🙏

Dziękujemy za każde wsparcie.

Rodzice Samuelka

Samuel Jurczyk-Szostak

FB: Samuelek VS Neuroblastoma

INSTAGRAM: samuel.vs.neuroblastoma

TIK-TOK: samuel.vs.neuroblastoma

➤ LICYTACJE: Licytacje dla Samuelka oraz Serduszko Nikolci pomaga Samuelowi

Samuel Jurczyk-Szostak

Decyzją Zarządu Fundacji Siepomaga i rodziny śp. Zuzi Mielczarek, która w najtrudniejszych chwilach życia postanowiła podzielić się dobrem i poprosiła o przekazanie części środków z subkonta Zuzi na leczenie Samuelka, subkonto Samuela zasila kwota 421 675,12 zł. O tyle też zmniejszamy kwotę do zebrania na zbiórce.

Decyzją Zarządu Fundacji Siepomaga i mamy śp. Bohdana Borodai środki, których Bohdan nie zdążył wykorzystać leczenie, zostają podzielone między trójkę dzieci, walczących - tak jak Bohdan - ze śmiertelną chorobą, jaką jest neuroblastoma. Jednym z nich jest Samuelek, na którego subkonto wpływa kwota 454 943,56 zł. O taką kwotę zmniejszamy kwotę do zebrania na zbiórce.

Wybierz zakładkę
Sortuj według