Pilne!
Solomiia Pakolivecka - zdjęcie główne

Nowotwór zaatakował po raz trzeci... RATUJ moją córeczkę❗️

Cel zbiórki: Ratowanie życia: leczenie onkologiczne

Organizator zbiórki:
Solomiia Pakolivecka, 8 lat
Berdichev, małopolskie
Neuroblastoma
Rozpoczęcie: 2 września 2025
Zakończenie: 3 marca 2026
370 683 zł(13,52%)
Brakuje 2 370 638 zł
WesprzyjWsparło 8236 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0186940
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0186940 Solomia

5 Stałych Pomagaczy

Dołącz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Solomii poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.
  • Trzymaj się
    Trzymaj sięwspiera już 3 miesiące
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagaczwspiera już 3 miesiące
  • Anonimowa Pomagaczka
    Anonimowa Pomagaczkawspiera już 2 miesiące

Cel zbiórki: Ratowanie życia: leczenie onkologiczne

Organizator zbiórki:
Solomiia Pakolivecka, 8 lat
Berdichev, małopolskie
Neuroblastoma
Rozpoczęcie: 2 września 2025
Zakończenie: 3 marca 2026

Aktualizacje

  • Nowotwór nie wie, że idą Święta...

    Rozpoczął się kolejny etap leczenia dla Solomijki i jest on wyjątkowo ciężki... Każdego dnia jej stan się zmienia, częste wzrosty ciśnienia wyczerpują córeczkę... Gorączka utrzymuje się niemal cały czas, a dolegliwości żołądkowe z napadami wymiotów odbierają siły... Przez to Solomijka prawie nie może jeść... Każda próba staje się walką, a organizm coraz bardziej słabnie..

    Mimo wszystko idzie dalej. Nasza mała, ale niezwykle silna dziewczynka, która każdego dnia walczy o to, aby znów móc żyć bez bólu i ograniczeń... Każdy dzień jest teraz wyzwaniem, ale też krokiem, który przybliża Solkę do wyzdrowienia. Wierzymy, że ten trudny etap minie, a córeczka znów będzie mogła cieszyć się zdrowym dzieciństwem, a łzy i cierpienie zastąpi radosny, szczery uśmiech na jej buzi!


    Dziękujemy wszystkim ludziom o cudownych sercach za pomoc w zbieraniu funduszy na leczenie, za każde słowo otuchy, które czytamy i dodaje nam sił i za wszystko cokolwiek najmniejszego zrobiliście dla Salomijki... Prosimy, pozostańcie z nami, módlcie się za naszą córeczkę... Z głębi serca życzymy Wam radosnych, pełnych światła i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia! Dziękujemy, że jesteście!

    Rodzice

  • Choroba kradnie dzieciństwo i zadaje niewyobrażalny ból. Prosimy, pomóż nam uratować naszą córkę!

    Za nami noc, którą możemy określić jako jedną z najstraszniejszych w naszym życiu... Nasza mała córeczka nagle dostała bardzo wysokiej gorączki i bez względu na to, jak bardzo próbowaliśmy ją zbić, nic nie pomagało...

    Cierpiała całą noc, nie mogła spać, płakała i cierpiała, a my byliśmy przy niej bezsilni i przerażeni... Jej stan był bardzo niepokojący, a nasze serca ściskał ból i strach, gdy patrzyliśmy, jak trudno jej oddychać i walczyć z ciepłotą, która trawiła jej wątły, wycieńczony organizm...

    Rano pojechaliśmy do szpitala. Lekarze natychmiast zabrali Solomijkę na oddział. Zrobiono mnóstwo testów na obecność patogenów i pobrano krew, aby sprawdzić, czy w porcie nie doszło do infekcji... Badania nie wykazały żadnego stanu zapalnego u córeczki... Diagnoza - jakiś wirus! Podano antybiotyk, a po trzech dniach temperatura na szczęście spadła.

    Solomiia Pakolivecka

    Mamy nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej i organizm Solomiyki zdąży zregenerować się przed następną batalią, czyli czwartym blokiem immunochemii...

    Zwracamy się do wszystkich troskliwych ludzi, ludzi z wielkim, dobrym sercem. Prosimy Was o modlitwę o zdrowie dla naszej Solomijki... Proście Pana o siłę dla niej, aby mogła przejść przez tę trudną drogę, jaką jest kolejne już leczenie onkologiczne w zaledwie ośmioletnim życiu córeczki.

    Aby Solka zniosła kolejną próbę cierpienia, które niejednokrotnie jest nie do zniesienia przez dorosłego, a co dopiero przez małe dziecko... Niech Bóg ma Solkę w swojej opiece i da jej siłę, aby mogła dalej walczyć z tą straszną chorobą, z tym potworem, który kradnie jej dzieciństwo i zadaje niewyobrażalny ból...

    Solomiia Pakolivecka

    I chociaż teraz boimy się bardziej niż kiedykolwiek, czujemy, że nie jesteśmy sami. Chcemy podziękować każdemu z Was z całego serca za miłe słowa, za wsparcie finansowe, za Wasze modlitwy, za Wasze ciepłe wiadomości, za to, że jesteście z nami w tych trudnych chwilach... Każda Wasza myśl o Solomijce, każde życzliwe słowo, każda modlitwa, to ogromna siła, która pomaga nam przetrwać. Wierzymy, że razem, modlitwą, wsparciem i miłością pomożemy naszej dziewczynce wygrać życie!

    Rodzice

  • Solomia walczy, ale sama nie da rady... Czy jej pomożesz? Proszę!

    Moja dzielna córeczka przeszła już dwa bloki immunochemiczne. Drugi blok był bardzo trudny... Po kroplówkach wróciła do domu, aby nabrać sił przed kolejnym etapem leczenia. Niestety, te trzy tygodnie były dla niej prawdziwym wyzwaniem. Solomijka prawie nic nie jadła, cały czas leżała, miała silne mdłości i często wymiotowała... 

    Kiedy nadszedł czas rozpoczęcia trzeciego bloku, wyniki badań wykazały krytycznie niskie wartości w prawie wszystkich obszarach... Leczenie musiało zostać przełożone, na razie na tydzień później. Jest jeszcze jeden ważny powód wstrzymania kolejnego bloku terapii. Brzuch Solki jest ciągle wzdęty, przez co dużo płacze w nocy, bo tak strasznie cierpi.

    Po podjęciu decyzji natychmiast skierowano córkę na oddział i  przeprowadzono transfuzję krwi oraz inne procedury medyczne, aby mogła dojść do siebie. Byliśmy bardzo zdenerwowani tą sytuacją, ponieważ przy tak trudnej diagnozie, jak neuroblastoma, niezwykle ważne jest zachowanie wyznaczonych terminów leczenia i badań kontrolnych – to klucz do skutecznej walki z chorobą. 

    Teraz Solomijka nabiera sił w domu. Staramy się karmić ją różnorodnymi, zdrowymi produktami, aby podnieść parametry krwi na tyle, aby już nie było potrzeby kolejnego opóźniania głównego leczenia. Pomimo tych trudno wierzymy, naprawdę wierzymy, że Solka wyzdrowieje, a cały ten horror z czasem będzie za nami!

    Solomiia Pakolivecka

    Prosimy wszystkich Was, którzy wspieracie naszą córeczkę, o modlitwę i pomoc w zbiórce na miarę swoich możliwości. Nawet każde udostępnienie to dla nas ogromne wsparcie. Dziękujemy wszystkim wolontariuszom i wszystkim życzliwym ludziom, którzy są z nami. Niech Pan błogosławi każdego z Was i Wasze rodziny...

    Rodzice

Opis zbiórki

Stało się coś, czego bałam się najbardziej – nowotwór powrócił! Już po raz trzeci chce odebrać życie mojej córeczce, Solomii. Przez 1,5 roku było dobrze, w końcu żyliśmy normalnie, a teraz koszmar powrócił… Jestem załamana, bo cena za życie mojej 8-latki jest ogromna… BŁAGAM – pomóż opłacić leczenie OSTATNIEJ SZANSY!

Neuroblastoma to najgorszy nowotwór wieku dziecięcego, zabiera połowę chorujących na niego dzieci… Solomiia potrzebuje operacji neurochirurgicznej, ponieważ nowotwór znajduje się w górnej części głowy (wrasta z kości czaszki w tkanki miękkie…), a także chemioterapii, radioterapii i immunoterapii.

Solomiia Pakolivecka

Nasz ból i rozpacz nie mają końca, bo po 1,5 roku spokoju, mieliśmy nadzieję, że wygraliśmy z nowotworem. W tym czasie Solomijka odwiedzała różne ciekawe miejsca, spotykała się z dziećmi, które stawały się jej przyjaciółmi. Jako rodzice byliśmy bardzo szczęśliwi i myśleliśmy, że nasza córka rozpoczęła pełnię dzieciństwa, na jaką zasługuje każde dziecko. 

Ale choroba powróciła… Okrutne odbierając jej na nowo odzyskane dzieciństwo... A my walczymy już tak długo. Córeczka nie pamięta życia sprzed choroby, gdy zachorowała miała zaledwie 4 latka. Teraz jest jej bardzo ciężko ponownie wracać do szpitala – cały czas płacze i nie rozumie, dlaczego znowu ona, dlaczego nowotwór powrócił. Przecież robiła wszystko tak, jak mówił lekarz… 

Dlaczego nie może, jak wszyscy jej przyjaciele, pójść do szkoły? Ma mnóstwo pytań, na które tak trudno dawać odpowiedzi. My robimy wszystko, żeby jej to wytłumaczyć, staramy się uspokajać, dodawać wiary i nadziei, że na pewno pokonamy tę chorobę i, że neuroblastoma odejdzie na zawsze.

Solomiia Pakolivecka

O diagnozie dowiedzieliśmy się w czerwcu 2021 roku. Nowotwór, neuroblastoma… To był koniec świata. Wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze, że przyjdzie nam przeżyć jeszcze przynajmniej jeden... Diagnoza zapadła bardzo późno, straciliśmy bezcenny czas. Pojawiły się przerzuty… Lekarze u nas na Ukrainie podjęli walkę z chorobą. Niestety, leczenie przerwał wybuch wojny…

Szok. Załamanie. Kolejny koniec świata… Moja córka umierała na nowotwór, gdy uciekaliśmy przed wojną, która pochłonęła nasz dom, cały nasz dorobek, nasze poprzednie życie… W ostatniej chwili trafiliśmy do Barcelony na leczenie, na które udało nam się zebrać dzięki ludziom o wielkich sercach.

Solomiia Pakolivecka

Solomii dwukrotnie udało się pokonać nowotwór, a ja całą sobie wierzę, że i tym razem wygramy! Niestety bez Waszej pomocy to się nie uda… Otrzymaliśmy rachunek za operację i leczenie, i jesteśmy po prostu w rozpaczy, ponieważ suma jest niezwykle wysoka. Bardzo boimy się o życie naszej córeczki, że zabraknie nam środków, aby opłacić jej leczenie. Proszę Was o pomoc dla mojej córeczki, aby znów mogła pokonać tę straszną chorobę.

Jesteśmy bezgranicznie wdzięczni każdej osobie, która dołączyła do zbiórki na jej leczenie i prosimy o dalsze wsparcie dla naszej małej córeczki. Prosimy, pomóż nam pokonać tę trudną drogę. Wiemy, że leczenie wymaga ogromnych nakładów finansowych, a wiemy, że Wy, dobrzy ludzie, którzy już wcześniej pomogli nam pokonać tę straszną chorobę, mogą pomóc i tym razem. Prosimy, pomóżcie żyć Solomii!

Oksana, mama

Solomiia Pakolivecka

Wybierz zakładkę
Sortuj według