Prosimy tylko o jedno – życie bez bólu dla Adama!

Zabieg fibrotomii na Ukrainie
Zakończenie: 14 Lutego 2020
Opis zbiórki
Tylko cud sprawił, że Adam jest z nami. Razem z żoną spodziewaliśmy się bliźniaków. Przez przedwczesny poród jednego z synów nie udało się uratować. Brat Adama odszedł...
Adam miał tylko kilka procent szans na przeżycie. Dostał 1 punkt w skali Apgar, doszło do wylewów krwi IV stopnia. Walka o życie synka była długa i wyczerpująca, ale Adam przeżył i jest z nami. Niestety – to, co się wydarzyło, odcisnęło piętno na całe życie naszego syna…
Adam niedawno skończył dwadzieścia lat. Mózgowe Porażenie Dziecięce, które zdiagnozowano po urodzeniu, sprawia, że wciąż nie mówi, nie siedzi samodzielnie, nie chodzi – wymaga naszej opieki 24 godziny na dobę.
Mimo ciągłej rehabilitacji ręce i nogi są bardzo sztywne. Silna spastyka postępuje, sprawia ból, coraz bardziej ogranicza ruchy. Od dwudziestu lat robimy wszystko, by cierpienia w życiu naszego dziecka było jak najmniej. Niestety – choroba, z którą żyjemy jest bezlitosna.
Rehabilitacja stała się naszą codziennością – bardzo trudną i kosztowną. Niestety nie zawsze przynosi ona pożądane rezultaty. Dlatego też Adam został zakwalifikowany do zabiegu fibrotomii polegającym na miejscowym nacinaniu mięśni w celu zmniejszenia spastyki i bólu. Dzięki temu ręce i nogi nie będą już tak spięte. Niestety – fibrotomia nie jest refundowana, a nas na nią nie stać.
W naszej rodzinie pracuję tylko ja, żona zajmuje się Adamem i dwójką młodszych dzieci. Nasza sytuacja jest bardzo trudna, dlatego zdecydowaliśmy się na tę prośbę o pomoc. Każda złotówka jest dla nas bardzo cenna i za każdą z całego serca dziękujemy!
Wojciech, tata Adama