Jeden z bliźniaków miał mniej szczęścia - zawalczysz z nami o jego przyszłość❓

Dziękujemy za Twoją pomoc — odmieniłeś nasze życie!

Adaś dalej toczy walkę o swoją przyszłość i jest już coraz lepiej. Jednak rehabilitacja i konieczność zakupienia sprzętu nie znika z naszej listy zapotrzebowania... Jeśli zechcesz, zostań z nami jeszcze chwilę i pomóż nam walczyć o jutro, dla Adasia! 

Nasza historia:

Adaś urodził się jako pierwszy, starszy o minutę od brata bliźniaka Antosia. Wszystko miało być dobrze, nasza rodzina właśnie się powiększyła o dwóch cudownych chłopców. 

Adam jednak w drugiej dobie życia został przewieziony do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie, gdzie w trzeciej dobie (ważąc zaledwie 1340 g) amputowano mu nóżkę!

Nasza synek urodził się z martwicą wewnątrzmaciczną kończyny dolnej prawej. Lekarzom udało się uratować 1/3 kości udowej co znacznie ułatwi nam protezowanie.

Teraz trzy razy w tygodniu Adaś jest rehabilitowany, aby wzmocnić mięśnie i ułatwić poruszanie. Jak tylko Adaś zaczął próby wstawania i dokładnie wtedy my również zaczęliśmy działać. Niestety, na jednej protezie nie kończymy naszej historii...

Proteza nóżki u dziecka, które cały czas rośnie, będzie wymagało wymieniania części, dostosowywania, regulacji. Dalsze leczenie, ćwiczenia, rehabilitacja, turnusy i sprzęt wymagają ogromnych nakładów finansowych. Niestety, sami sobie nie poradzimy. 

Zrobimy wszystko, żeby Adaś mógł samodzielnie chodzić. Dlatego przychodzimy tu znów,  by prosić o wsparcie!

Adam powinien mieć dokładnie takie same szanse, jak jego brat. Pomożesz nam walczyć o jego przyszłość? 

Rodzice