Zbiórka zakończona
Adaś Pycia - zdjęcie główne

Adaś traci wzrok, pochłania go ciemność... TYLKO 3 tygodnie na ratunek❗️

Cel zbiórki: Leczenie okulistyczne w Wills Eye Hospital w Filadelfii, przeloty i pobyt w USA

Organizator zbiórki:
Adaś Pycia, 8 lat
Strzyżowice, śląskie
rzadka wada genetyczna tylnego odcinka oczu
Rozpoczęcie: 8 marca 2022
Zakończenie: 27 kwietnia 2022
68 325 zł(100,86%)
Wsparło 1709 osób

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0001479 Adaś

Cel zbiórki: Leczenie okulistyczne w Wills Eye Hospital w Filadelfii, przeloty i pobyt w USA

Organizator zbiórki:
Adaś Pycia, 8 lat
Strzyżowice, śląskie
rzadka wada genetyczna tylnego odcinka oczu
Rozpoczęcie: 8 marca 2022
Zakończenie: 27 kwietnia 2022

Aktualizacje

  • BARDZO PILNE❗️Zostały mało czasu - błagamy o pomoc dla Adasia!

    Kochani,

    z przerażeniem patrzymy na zmieniające się kartki w kalendarzu... Czas ucieka. 27 kwietnia musimy być w USA! Na naszej zbiórce ponad 50%, brakuje jeszcze 30 tysięcy złotych... To nasza JEDYNA szansa. Jedyna, jaką ma Adaś...

    4 lata temu od problemu z ciśnieniem i bólu oczu wszystko się zaczęło... Teraz po 4 latach spokoju strach wraca... Nie możemy pozwolić, by powtórzyła się sytuacja z problemem z siatkówką oka. A to ryzyko  jest realne... Bardzo się boimy!

    Adaś Pycia

    Kolejna wizyta miała być dopiero za rok, jednak nie możemy tyle czekać... 27 kwietnia Adaś musi być na badaniach w Filadelfii! Doktor Yonekawa przeprowadzi szereg badań, które dadzą nam odpowiedź, czy choroba oczu Adasia znów zaatakowała i czy będzie konieczna kolejna operacja... Musimy znowu stanąć do walki.

    Zawsze mogliśmy liczyć na wspaniałe wsparcie, całej armii przyjaciół naszego Synka... Was Wszystkich, dzięki którym to wszystko stało się możliwe. Po raz kolejny mamy szansę znaleźć się w jedynym miejscu, gdzie możemy uzyskać pomoc, dlatego błagamy Was o wsparcie naszej nagłej zbiórki!

    Zostało bardzo mało czasu...

Opis zbiórki

PILNE❗️Adaś jak najszybciej musi znaleźć się w USA! Nasz mały synek ma arcyrzadką wadę genetyczną, przez którą prawie całkowicie utracił wzrok... Nasza walka o to, by zobaczył świat, trwa już 4 lata. Wydawało się, że jesteśmy na dobrej drodze, niestety - pod koniec roku Adaś zaczął skarżyć się na ból głowy i oczek... Lekarz z USA, który opiekuje się Adasiem, po zapoznaniu się z wynikami ostatnich badań, kazał nam niezwłocznie przylecieć. Prosimy o pomoc, nie ma czasu do stracenia!

Być może część z Was zna już naszą historię... Być może to dopiero pierwszy raz, kiedy słyszysz o Adasiu. Nasz synek urodził się 11 maja 2017 roku, od razu stając się naszym skarbem, naszym największym szczęściem... Jego uśmiech jest niczym światło, które rozjaśnia najgorszy mrok. Ciemność - niestety to właśnie w niej żyje nasz synek...

Adaś Pycia

Adaś urodził się zupełnie zdrowy. Wszystkie badania wychodziły prawidłowo. Wtedy jeszcze widział. Potem się to zmieniło. Zauważyliśmy, że coś zaczęło się dziać. Coś złego… Adaś nie patrzył na zabawki, nie skupiał na nas wzroku… Pediatrzy wmawiali nam, że wszystko w porządku. Diagnoza, która przyszła później, dosłownie nas zmiażdżyła. Adaś ma rzadką wadę genetyczną, która powoduje zmiany w ciele szklistym, części oka odpowiedzialnej za chronienie siatkówki i wytwarzanie obrazów... Rozsadziły one oko od środka i doprowadziły do nieodwracalnego odwarstwienia siatkówki. Lekarze zainterweniowali zbyt późno. Adaś na zawsze stracił wzrok w lewym oczku…

Potem okazało się, że zmiany są też w oczku prawym. Adaś ślepnął... Przestaliśmy spać, nie liczyło się nic poza jednym – szukaniem ratunku… Okazało się, że w Polsce nie funkcjonuje nawet taka jednostka chorobowa, jaką rozpoznano u Adasia. Ne znamy ani jednego zdiagnozowanego przypadku choroby siatkówki o podłożu mutacji genu LRP5.

Adaś Pycia

Konsultowaliśmy się z najlepszymi klinikami okulistycznymi na całym świecie, tak trafiliśmy do szpitala w USA, do doktora Yoshihiro Yonekawa . Gdyby nie natychmiastowa interwencja lekarzy, doszłoby do amputacji oczka. Jegi brak to potworne zagrożenie – uszkodzeniu może ulec mózg, może dojść do upośledzenia… W ostatnim momencie lekarze uratowali Adasia przed najgorszym! Rozpoczęli też walkę o oczko prawe, które wciąż może widzieć.

Dzięki kolejnym operacjom przeprowadzonym w USA nastąpiła bardzo duża poprawa stanu oczu i widzenia prawego oczka Adasia. Realizowane w Polsce intensywne terapie wzroku oraz badania potwierdzają ciągły postęp! W zeszłym roku byliśmy na wizycie u doktora Yonekawy w Filadelfii, był bardzo zadowolony. Stwierdził, że w tym momencie nie przewiduje operacji, ponieważ byłoby to zbyt ryzykowne. Skoro wszystko idzie w dobrym kierunku, chce pozwolić rozwijać się widzeniu synka i je doskonalić. Zalecono dalszą kontrolę w Polsce w celu monitorowania ciśnienia wewnątrzgałkowego i ogólnego stanu oczu i siatkówki. 

Adaś Pycia

Do USA mieliśmy wrócić dopiero w maju 2023 roku, chyba że będzie dziać się coś niepokojącego. Nie sądziliśmy jednak, że taki scenariusz się spełni... Pod koniec roku synek jednak zaczął się źle czuć. Mówił, że boli go główka, potem skarżył się na ból oczu... Zaczął je pocierać, mrużyć , co nigdy dotąd nie miało miejsca. Niezwłocznie udaliśmy się na kontrolę okulistyczną. Ta przyniosła złe wieści - spadek ciśnienia wewnątrzgałkowego od jego stałego od 4 lat poziomu. Kolejna wizyta i niestety jeszcze większy spadek… To ogromnie niebezpieczne i niesłychanie bolesne!

Powróciły najgorsze wspomnienia... Jednym z pierwszych objawów poważnych problemów przed pierwszą operacją w USA były właśnie problemy z ciśnieniem. Po przesłaniu wyników z Polski oprzyszła bardzo szybka odpowiedź od Dr Yonekawa, że chce niezwłocznie zobaczyć Adasia w Filadelfii w celu przeprowadzenia bardziej szczegółowych badań, zwłaszcza stanu naczyń krwionośnych siatkówki i ogólnego jej stanu. FEVR w genie LRP5 czyli, choroba  Adasia, jest niezwykle rzadką chorobą oczu, nawet na skalę światową, która niestety może postępować.  Dlatego tak ważne jest monitorowanie i natychmiastowa reakcja, aby nie utracić tego, co przez te 4 lata udało się uzyskać ogromną walką.   

Adaś Pycia

Znów stoimy w obliczu choroby, wobec której jesteśmy bezsilni i presji czasu - znów jest go bardzo mało… Znów musimy też prosić o Waszą pomoc, bo inaczej Adasia na zawsze pochłonie ciemność! Dzięki leczeniu w USA odzyskaliśmy nadzieję, walczymy o nią każdego dnia. Wzrok naszego synka, jego życie, jego przyszłość – wszystko jest w Waszych rękach… Prosimy, nie pozwólcie nam stracić nadziei, tak bardzo chcemy, by nasz synek po prostu nas zobaczył...

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Ta zbiórka jest zakończona, ale Adaś Pycia wciąż potrzebuje Twojej pomocy.

WesprzyjWesprzyj