By nie bać się o to, co przyniesie jutro...

Roczna rehabilitacja
Zakończenie: 16 Maja 2022
Opis zbiórki
Nic nie jest w stanie opisać strachu, jaki czuje matka jeśli mowa o zdrowiu i życiu jej dziecka. Alex ma zespół Downa, a prócz tego wadę serca AVSD. Nie ma dnia, bym nie martwiła się o przyszłość mojego synka. Wiem, że póki jestem i mam siłę, by się nim opiekować, zrobię, co tylko będę mogła, by był jak najbardziej samodzielnym dzieckiem, bo o to by był szczęśliwym, staram się z całych sił każdego dnia.
Zespół Downa to wielka tajemnica. Wszyscy wiemy, jak takie dzieci wyglądają, jak wielkie mają serca i jak kochanymi są osobami. Nie znają fałszu, zakłamania. Trudno znaleźć bardziej autentycznych ludzi, którzy doceniają każdą drobnostkę i cieszą się z najmniejszych nawet drobiazgów. Żeby jednak mogły być w jak największym stopniu samodzielne, potrzebne są godziny spędzone na zajęciach rehabilitacyjnych.
Niestety, nie ma nic za darmo, a rehabilitacja wiąże się z wydatkami. Fizjoterapeuta to jedno, logopeda drugie, integracja sensoryczna trzecie. A to dopiero początek wyliczanki. Jesteśmy dopiero na początku tej trudnej drogi, aż strach pomyśleć, co jeszcze przed nami.
Codziennie zastanawiam się, jak jeszcze pomóc Alexowi. Nie będę ukrywać, że często boję się o to, co przyniesie jutro. Obecnie najlepsze co mogę dla niego zrobić to walczyć o to, by mógł być jak najlepiej rehabilitowany. Proszę, pomóż zdobyć mi środki, które pozwolą mojemu dziecku mieć dobrą przyszłość! Alex tak bardzo potrzebuje Twojego wsparcia!
Mama