Alina walczy z guzem mózgu❗️Pomóż ratować życie ukochanej mamy i babci!

operacja usunięcia guza mózgu w klinice w Kluczborku i leczenie Aliny
Zakończenie: 20 Lutego 2024
Opis zbiórki
KRYTYCZNIE PILNA ZBIÓRKA❗️Ratujemy życie ukochanej mamy i babci! W głowie Aliny znaleziono guz mózgu, który okazał się glejakiem IV stopnia... Jedyną szansą jest natychmiastowa operacja, w przeciwnym razie Alinie zostały miesiące życia... Termin wyznaczono na 19 listopada, do tego czasu musimy uzbierać środki! Nie ma czasu do stracenia - zrozpaczona rodzina prosi Cię o pomoc, by ratować życie!
"Kto zna Alinę, ten wie, jakim wulkanem energii jest ta kobieta! Uśmiechnięta, zwariowana, ze wspaniałym poczuciem humoru i uśmiechem, którym zaraża nas każdego dnia... Niestety dziś ten ukochany uśmiech próbuje nam odebrać śmiertelnie groźny wróg - nowotwór!
Nic nie zapowiadało tego, że będziemy musieli mierzyć się z tak straszną tragedią... Życie naszej mamy i nasze zmieniło się o 180 stopni w sierpniu 2023 roku, kiedy z zaburzeniami mowy i myślenia (afazją) trafiła do jednego z warszawskich szpitali... Wtedy usłyszeliśmy diagnozę, która złamała nasze serca, dała wiele smutku, obaw o życie i łez...
W lewym płacie ciemieniowym znaleziono zmianę nowotworową. Guz mózgu... Po badaniach okazało się, że jest to GLEJAK WIELOPOSTACIOWY IV stopnia - jeden z najbardziej agresywnych i groźnych nowotworów mózgu! W dodatku osiągnął już IV, czyli najgorszy stopień zaawansowania...
Po wielu konsultacjach w szpitalach dostaliśmy informację, że przypadek mamy jest nieoperacyjny. Został jej miesiąc, dwa… Maksymalnie do roku życia. Ta wiadomość, zaraz po informacji o diagnozie, spadła na nas niczym brutalny cios... Nie mogliśmy uwierzyć, że w przypadku choroby mamy medycyna jest bezradna i że po prostu ją stracimy...
Mama jest obecnie po radioterapii, w oczekiwaniu na chemioterapię adjuwantową, która ma wyeliminować przerzuty i wydłużyć jej czas życia. Pomimo złych rokowań nie poddaliśmy się, Cytując tytuł jednej z książek ks. Jana Kaczkowskiego „Dasz Radę”, wierzyliśmy, że znajdziemy lekarza, który pomoże nam przejść przez to piekło i rozpali światełko nadziei w tunelu.
Udało nam się. Taką szansę dla mamy znaleźliśmy w szpitalu w Kluczborku, gdzie pacjentów z najcięższymi przypadkami guzów mózgu operuje wybitny neurochirurg, dr Witold Libionka. Tam stosuje się najnowocześniejsze metody leczenia. Dr Libionka dał nam szansę na usunięcie guza!
Niestety, klinika w Kluczborku jest placówką prywatną. Koszty operacji i leczenia onkologicznego musimy pokryć sami. To ogromna suma pieniędzy, w żaden sposób dla nas nieosiągalna... Mamy dwa tygodnie, aby uzbierać pieniądze na operację i dalsze leczenie.
Z całego serca prosimy Was o wsparcie finansowe, modlitwę i wiarę, że wszystko się uda - nie zakładamy innego scenariusza! Wierzymy, że jako mama i babcia ma jeszcze mnóstwo pięknych chwil i wydarzeń przed sobą... Że wyszarpiemy chorobie kolejne lata razem.
Prosimy w imieniu mamy, w imieniu własnym oraz Janka i Franka, którzy bardzo kochają swoją babcię.
Z całego serca dziękujemy,
Kasia i Adrian
Alinie możesz pomóc też przez udział w LICYTACJACH na Facebooku - klik!