Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Tata po udarze krwotocznym mózgu – kończą się pieniądze na rehabilitację!

Andrzej Wardęga

Tata po udarze krwotocznym mózgu – kończą się pieniądze na rehabilitację!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0270942
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Andrzej Wardęga, 42 lata
Skwierzyna , lubuskie
Stan po udarze krwotocznym mózgu
Rozpoczęcie: 13 Kwietnia 2023
Zakończenie: 12 Lipca 2023

Opis zbiórki

Odebrałam telefon. Na ekranie wyświetlało się zdjęcie Andrzeja, ale to nie był on. Głos brzmiał zupełnie inaczej. Pamiętam tylko słowa: „karetka”, „nieprzytomny”, „szpital”.

Wzięłam synka i od razu wsiadłam do samochodu. Do szpitala nas nie wpuścili. Operacja zakończyła się grubo po północy, a my nadal czekaliśmy w aucie. Andrzej wybudził się dopiero po trzech dniach. Kamień spadł mi z serca. Przez te kilkadziesiąt godzin żyłam w zawieszeniu. Teraz przynajmniej miałam pewność, że jest tu dalej z nami. Nawet pokazał kciuk na znak, że wszystko jest w porządku. Odetchnęłam z ulgą.

Andrzej Wardęga

Jednak względy spokój nie trwał długo. Rurki, do których był podłączony, zostały zainfekowane. Andrzej dostał wodogłowia. Znów znieczulenie ogólne i poważna operacja. Mam wrażenie, że właśnie przez to drugie wydarzenie Andrzej jest w tak ciężkim stanie.

Mój mąż miał ciężkie blokady po przebyciu udaru krwotocznego mózgu. Bał się wziąć samodzielny oddech i cały czas oddychał przez rurkę w gardle. Lekarze rozważali inwazyjny scenariusz, czyli tracheotomię. Na szczęście w końcu Andrzej się przemógł i zaczął samodzielnie oddychać. 

Od sierpnia 2020 roku mój mąż jest osobą niepełnosprawną. Cierpi na paraliż prawostronny i afazję. Nauczył się przełykać, mówić. Pierwsze wyrazy były niezrozumiałe, ale powoli mowa wracała. Oczywiście wszystko to potrzebowało dużo czasu i intensywnej pomocy specjalistów. Było i nadal jest ciężko. Andrzej coraz więcej pamięta, ale afazja dalej się utrzymuje. Denerwuje go, że słowa mu się mylą.

Andrzej Wardęga

Chodzi przy pomocy trójnoga, jednak tylko na krótkich dystansach. Przy każdym innym wyjściu nic nie zastąpi wózka inwalidzkiego. Przez długi czas korzystaliśmy z podnośnika, ponieważ ciało mojego męża było bardzo sztywne. Nie dawałam rady myć go sama. Potrzebowałam pomocy naszej trójki dzieci. 

Nasze oszczędności już się kończą, to dlatego zdecydowałam się prosić o pomoc. Do tej pory radziliśmy sobie sami, ale przed Andrzejem jeszcze wiele godzin niezbędnej rehabilitacji. Nie możemy jej teraz zakończyć. To od niej zależy sprawność Andrzeja. Od niej zależy jego i nasza przyszłość. Proszę Cię o pomoc!

Magda, żona Andrzeja

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0270942
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki