Andrzej Zdziennicki - zdjęcie główne

Udar odebrał mu sprawność... Pomagamy Andrzejowi ją odzyskać!

Cel zbiórki: Rehabilitacja w warunkach domowych oraz turnus rehabilitacyjny

Andrzej Zdziennicki, 42 lata
Zdzieszowice, opolskie
Udar niedokrwienny prawej półkuli mózgu, niedowład połowiczy lewostronny z dysartrią
Rozpoczęcie: 8 lutego 2024
Zakończenie: 15 lutego 2026
1074 zł(0,75%)
Brakuje 141 905 zł
WesprzyjWsparły 23 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0117465
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Rehabilitacja w warunkach domowych oraz turnus rehabilitacyjny

Andrzej Zdziennicki, 42 lata
Zdzieszowice, opolskie
Udar niedokrwienny prawej półkuli mózgu, niedowład połowiczy lewostronny z dysartrią
Rozpoczęcie: 8 lutego 2024
Zakończenie: 15 lutego 2026

Opis zbiórki

Dziękujemy za wsparcie poprzedniej zbiórki! Walka o zdrowie i sprawność Andrzeja trwa. Prosimy o wsparcie, które pozwoli mu odzyskać dawne życie!

Nasza historia

Wszystko zmieniło się jednego dnia i spowodowało inne spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość i pozostanie długo w naszej pamięci... Andrzej wrócił z zajęć zadowolony i uśmiechnięty, usiadł w pokoju, by zjeść obiad i napić się kawy. Zdążył zrobić łyk i nagle zaczął zachowywać się inaczej niż zawsze...

Oczy zaczęły się kierować nienaturalnie ku górze. Jego mowa stała się bełkotliwa, stracił równowagę. Od tego momentu nic już nie jest takie, jak wcześniej. Nasze życie zmieniło się o 180 stopni!

Szybka reakcja spowodowała, że za kilka minut pojawiła się karetka, która udzieliła pomocy. Zdiagnozowano udar mózgu! Po przywiezieniu do szpitala i skontaktowaniu się z lekarzem usłyszeliśmy, że szanse na przeżycie Andrzeja są niewielkie i decydujące będą najbliższe dni…

Czas oczekiwania, bezradność i niepewność była w tym wszystkim najgorsza. Przeżywaliśmy prawdziwy koszmar. Na szczęście Andrzejowi udało się to przetrwać! Udar pozostawił jednak okrutne ślady. Odebrał mu sprawność i dawne życie.

Andrzej Zdziennicki

Andrzej nie mówił, nie chodził, nie było z nim kontaktu. Rozpoczął się mozolny proces powrotu do zdrowia. Wielkie zmiany przyniósł pobyt w prywatnym ośrodku rehabilitacyjnym, w którym spędził kilka miesięcy po wyjściu ze szpitala. Później był rehabilitowany tylko w domu.

Obecnie Andrzej potrzebuje pomocy osoby trzeciej w codziennym funkcjonowaniu. Jego lewa ręka jest bezwładna, z lewą nogą jest lepiej. Wróciła mowa, Andrzej jest kontaktowy. Może się poruszać po domu z naszą pomocą. 

Niestety rehabilitacja domowa nie przynosi poprawy. Oczywiście jest potrzebna, ale na przełom możemy liczyć tylko, jeśli Andrzej ponownie znajdzie się w ośrodku rehabilitacyjnym. To wiąże się jednak z ogromnymi kosztami, których nie jesteśmy w stanie pokryć. 

Dlatego z całych sił prosimy Was o wsparcie dla Andrzeja! Wierzymy, że jeszcze raz pokażecie, że Wasze serca są otwarte na pomoc człowieka w potrzebie. Z góry dziękujemy!

Rodzina

Wybierz zakładkę
Sortuj według